rudi - borderline lyrics
[zwrotka 1]
wszyscy patrzą z boku na mnie, nie wiedzą co jest we mnie
czekają aż upadnę by sławić swoje brednie
już dawno byłem na dnie, powstałem, idę przed siebie
zmarnowali okazję, druga już nie nadejdzie
dla mnie pogasły światła i wszędzie jest mrok
a prawda taka, że on nie istnieje
dlaczego widzę bartka – samego siebie
który upada na kolana i płacząc się śmieje
zamknięty w sobie tworzę twardą powłokę
bez drzwi i okien, widać coś przez jedną stronę – l-stro weneckie
więcej zrobić nie mogę bo jak ją zgniotę
to zniszczę swoją ochronę i znowu będę tym dzieckiem
czasami wole być sam w swoim kokonie
bo boje się tego co jest po drugiej stronie za przejściem
tych oczu dwoje jeszcze nie są gotowe na to co jest mi wrogie
jak mogę to chcę żyć bezpiecznie
[refren]
w sobie zamknięty tak i to nie zmieni się już nigdy
wielki psychiczny wrak, to chyba wszystko przez te krzywdy
w sumie już nie wiem sam, może sam jestem sobie winny
z otwartych ran sączy się reszta mojej siły
sam w sobie różny tak – to borderline
[zwrotka 2]
za pomocą słów nie jestem wstanie wytłumaczyć tobie
tego co siedzi we mnie i tego co mam w głowie
24 godziny na dobę czuje się skrajnie
więc niby jak mam ci to wytłumaczyć werbalnie?
nie wiesz co przeżyłem, nie posiadasz takiej wiedzy
wiesz co ja robiłem jak po ciebie byli koledzy?
siedziałem sam w domu, udawałem, że jest dobrze
a rodzice z mych oczu czytali co się działo w szkole
nie rysuj grymasu zdziwienia na twarzy
kiedy się cieszę jak ludzie chcą ode mnie autografy
całe życie w kolejce do idoli gnałem po nie
a dzisiaj z markerem w ręce sam stoję po drugiej stronie
uśmiecham się w przestrzeń bo wiem, ze tego chciałem
odczuwam wielkie szczęście, szlifuję swój diament
ale zarazem czuje ówczesne emocje w sobie i
wystarczy impuls, ból wraca i to jest męczące
[refren]
w sobie zamknięty tak i to nie zmieni się już nigdy
wielki psychiczny wrak, to chyba wszystko przez te krzywdy
w sumie już nie wiem sam, może sam jestem sobie winny
z otwartych ran sączy się reszta mojej siły
sam w sobie różny tak – to borderline
w sobie zamknięty tak i to nie zmieni się już nigdy
wielki psychiczny wrak, to chyba wszystko przez te krzywdy
w sumie już nie wiem sam, może sam jestem sobie winny
z otwartych ran sączy się reszta mojej siły
sam w sobie różny tak – to borderline
Random Lyrics
- lil thrax - snakes lyrics
- iman shumpert - critical lyrics
- extremity - grave mistake lyrics
- lil b jr - mercy lyrics
- tommaso primo - flavia e il samurai lyrics
- u c me - still lyrics
- le m (marvin tillière) - dans le game lyrics
- sneaky sound system - i need you so lyrics
- cabman pucaso - pudi ya phoko lyrics
- garage gang - la festa di internet lyrics