azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

‎rusina - szkoda że nie mogę się zatrzymać 2 lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
słyszę jej głos tylko, kiedy mówi szeptem propozycje wokoło je przemyślenie wejdę
mam zaburzenia od szyfrów wciąż taki jestem
tobie nie zaufam, zapamiętam tylko mayday
nie hamuję się w mych obłokach
przez to zyskuję sławę u siebie tylko w moich oczach
nie hamuję ust w mych rozmowach
przez to tracę wartości, to nie tylko w twoich oczach

[refren]
szkoda, że nie mogę się zatrzymać z nimi
w jej oczach jest sm+tek dziwię się, że jeszcze widzi
za często tracę kontrolę, bo trakcja się myli
nie mogę spoglądać na bok i to zakłóca wizji

[zwrotka 2]
tutaj tak jest zarabiam, by coś zjeść
kupię nowe buty, będę stał przy nich jak pies
jestem pojebany, tysiące są na mnie
jestem pojebany, kocham tracić na nie
jestem z nią w łóżku, ona mi mówi panie
wychodzę z ciała, ona jest nagle na nie wychodzę z siebie, niech to w końcu przestanie
bardzo bym chciał, ale nie jestem już w stanie, stanie, stanie
wiem, co potrafią czuć
gdy mózg jest dla mnie jak wróg
znów wziąłem całe pół
gdy odmieni mi się od kul kolorowych kół
[refren]
szkoda, że nie mogę się zatrzymać z nimi
w jej oczach jest sm+tek dziwię się, że jeszcze widzi
za często tracę kontrolę, bo trakcja się myli
nie mogę spoglądać na bok i to zakłóca wizji
chcesz palec to podaj mi [?]
daj wyspać daj poznać [?]
jestem drętwy, paraliż powraca i znów są nawyki
jestem zły na niego i na nią, bo dziś wszyscy są winni



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...