a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

ry23 – robię to lyrics

[zwrotka 1: ry23]
po co to robisz? po co ja to robię? to wiem
po to by to turlało ten bajzel, niszczyło stres
po to by z każdą dobą, z tobą czy z inną osobą
nieść słowo, które z tobą, nie robom wysysa krew
to jak natury zew każe pisać mi linijki
a potem wyje do mic’a jak do księżyca wilki
nic za to nie mogę, licz na to, że ktoś podłoży mi nogę
a ja w zamian połamie mu obie
po to to robię, bo mam ten magiczny styl
który sprawia, że w ustach rdzewieje ci grill
który sprawia!(który sprawia) że szarzeję twój bring
a życie twoje i twej rodziny zamienia w ring
(aa, aa) mówi ry z miasta pe do eń kreska
gdzie wciąż kombinuję jak reszta, gdzie każdy dres ma
z tą różnicą, że niektórzy xxl, a inni xs

[refren: ry23}
robię to na co mam ochotę i już
rozsiewam ten rap po świecie wszerz i wzdłuż
robię to, bo to nam i wam daję luz
czasem sam idę w dal, czasem jest nas stu!
robię to na co mam ochotę i już
rozsiewam ten rap po świecie wszerz i wzdłuż
robię to, bo to nam i wam daję luz
czasem sam idę w dal, czasem jest nas stu!

[zwrotka 2: galon]
wieczorami spotykamy się, by rap grać
rozmawiamy, wypijamy – tak to prawda
mamy plany znane wszystkim, już warsztat
to jest kolba, popatrz to miazga
ta jazda jak każda zwyczajnie ma tu sens
dla was jest porażka, ja robię to, bo wiem
gdzie jest cel, przyjaciel, no i ten co pomoże
zwrotki pisz, twardych miel, robię to, bo mogę
obrałem drogę, nogę daję tylko ten
który wie dobrze co tu robię, dusi się gdy wdycha tlen
kusi pycha, czuję wstręt. (ciki-beng) jeden strzał
chwila prostej no i skręt, przekręt no i wał
jestem i będę trwał, grał, robił to dalej
nagrywał nielegale no i starał się stale
(a ty co?!) chwalę produkcje spod naszej łapy
składamy pod tym podpis, resztę tą spisz na straty, tej!

[zwrotka 3: kowall]
(po co to robisz?) robię to bo mam takie wkręty
w tym jestem zacięty, znam kilku chętnych
którzy z miłą chęcią naskrobią coś do pętli
buły nie męczą jak zwiędnięty mc
robię tak to, wjeżdżam do monopolowego
jak furą na starcie, nie gram kogoś innego
jak zawodowy aktor, jadę swoją gadką
jak ty klatkę schodową swoją szmatką
mam luźne podejście
do życia podchodzę z bananem na fejsie
wątroba się trzęsie, taki ogólny nieład
robię taki temat, bo bez bitu czuję się jak barbie bez ken’a
a ty jak się masz? lepiej zapnij pas
bo naciskam gaz i opuszczam garaż
(patrz!) jak to robię, dwa tracki w obieg
drapię się po głowie i zapycham obie
na zdrowie!!

- ry23 lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS