azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

rzabka – chciałbym zostać twoim fanem lyrics

Loading...

[refren]
sufit to nie limit, łeb poza kadr
wyjdzie ci na dobre
ma się w tobie zagotować napar
zeswatam cię ze słońcem
tak masz latać, tak masz cisnąć
wiatrem masz być
otwórz oko, chcę to widzieć (chcę to widzieć)
pokaż co potrafisz bo, chciałbym zostać twoim fanem

[zwrotka 1]
chodzi, piszę wersy jak hawking, piszę wersy jak hawking
fura lata na boki, pozdrowienia dla kierowcy, pozdrowienia dla obcych
wielcy głodni jak, wielcy głodni jak sroki, sroki słodkie jak soki
soki, lubię soki, koty loty, kotoloty, kotosoki, sokoloty
takie loty że wysokie noty
nie sięgają mnie kłopoty ludzi z terakoty
zrywać boki, zrywać kwiaty, zrywać się do pracy
mokasyny, endorfiny i jest cacy
lubię lód na glacy, pan rzaba a pan kracy
wersy lepsze niż witkacy, podaję na tacy

[refren]
sufit to nie limit, łeb poza kadr
wyjdzie ci na dobre
ma się w tobie zagotować napar
zeswatam cię ze słońcem
tak masz latać, tak masz cisnąć
wiatrem masz być
otwórz oko, chcę to widzieć (chcę to widzieć)
pokaż co potrafisz bo, chciałbym zostać twoim fanem
[zwrotka 2]
kręci się życie, kręci się łezka
zajadam tłuszczyk który w orzeszkach
żem się skruszył, żem się zebrał
rozgryzam pestki, wszystko pestka, zrobię sobie pesto
zaskoczył mnie sufit, słuchasz brata clarcka kenta
kręci się beczka, latam se boso, bawi mnie etos
otwiera się ścieżka, do szczęścia trzeba mi pecha
więcej pecha [?] niż ta ściecha
mijam piesokreta, na mnie szczeka bo przerwałem letarg
wale ten napar, wale ten penthouse, diabeł się przebrał
gdyby kózka nie skakała, byłaby drętwa
gdyby buźka się nie śmiała, byłaby smętna
jakby szklanka rozmawiała, byłaby śmieszna

[refren]
sufit to nie limit, łeb poza kadr
wyjdzie ci na dobre
ma się w tobie zagotować napar
zeswatam cię ze słońcem
tak masz latać, tak masz cisnąć
wiatrem masz być
otwórz oko, chcę to widzieć (chcę to widzieć)
pokaż co potrafisz bo, chciałbym zostać twoim fanem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...