s00ka - 1 lyrics
polonistka zawsze olewała moje opowiadania
dzisiaj może słuchać tego zajebistego nagrania
teraz już wiesz szmato, że jesteś bezwartościowa
skończysz w burdelu, na wizytę gotowa
jedynki w dzienniku mnie zawsze motywowały
o tym, że na pierwszym miejscu jestem informowały
dziwne rzeczy siedzą w mojej głowie
o niektórych zakamarkach się nikt nie dowie
żyj według zasady carpe diem
bo się skończy hulanie jak dojdzie mój dm
każdy zawsze myślał, że nic w życiu nie osiągnę
no popatrz teraz, to nie ja mam z finansami problem
jak to jest, że ciągle się płaszczysz przed wszystkimi
a teraz nie masz pieniędzy nawet na obierki od cukinii
ciągle próbujesz udowodnić, że to ty jesteś na topie
ale twoje piosenki brzmią jakbyś miała mikrofon w klopie
nie mogę już dłużej słuchać twojego gadania
uszy mi przez ciebie odpadną od ciągłego słuchania
promowali posty i dzisiaj są na topie
koleżanko, chłopie, ogarnijcie się
bo skończycie w anglii na mopie
o kurwa! co to za smród?
a może to ja kopię pod tobą grób?
to już czas na ciebie stary dziadzie
wypierdolę cię na środku jezdni na najbliższej autostradzie
Random Lyrics