a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sajak - lecę na marsa lyrics

lubię głębokie utwory bo przecież mam być raperem
to jak eko balsam na twoją wrażliwą cerę ejj
brat nazwał melodię tą starym podkładem z bajki
a ten klimat czujesz jak dym z pieprzonej fajki

w dzieciństwie kochałem marzyć, dzisiaj zwę to odległe plany
i nie wiem czy wiesz o czym mówię ale zawsze chciałem być fajny
nie wiele trzeba mi było do szczęścia, biegałem sam po podwórku
wymyślając sobie własny świat, który był lekki jak piórko
ej, dziwne czasy, jak teraz tak myślę o tym
piasek w butach, ujebana bluza+wtedy to były kłopoty
wieczorynka, chupa chups, długie drzemki na kanapie
kilkanaście lat później ja nawijam na tym trapie

zmęczone głosy, obite mordy, dresy adasia i nowe jordy
chamskie odzywki, różne używki, żarcie na mieście, siłka, odżywki
picie w plenerze, problem frajerze? p+rnole na komputerze
otacza mnie to wszystko, a ja pod gwiazdami leżę

jestem zły? jesteśmy źli? poczekaj ziomuś trochę mdli
musisz zobaczyć na to własne oczy, nie na dvd
słodkie życie jak miód teraz raczej ostra salsa
ze mną wspomnień garstka, a ja lecę na marsa

gdy miałem pięć lat atrakcją był happy meal w maku
dziś raczej unikam, jem tylko czasem dla smaku
rodzice mieli corsę, siadałem za kierownicą
i trzymałem ją mocno, bo chciałem być jak kubica
całkiem ciekawe czasy, próbowałem zwiać z przedszkola
w sumie mała zmiana, dziś też w domu zostać wolę
kłamać nie umiałem wcale, byłem wtedy bardzo szczery
a ta beztroska mijała, gdzieś od 2004

- sajak lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS