azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sali - bez tabletek lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
znam momenty kiedy nie chce się żyć
znamy wieczory samemu, znamy cały ten syf
i mnie nie interesuje kto komu tam obił ryj
już się nasłuchałem głupot, który bardziej jest git

gitem, mieli stać pod moim blokiem
skurwysyny zapraszam, ostatnie czego się boję
popsuła mnie dupa albo zmieniły emocje
to mnie nie zatrzyma nigdy, już nawet na to nie spojrzę

jak zdrowie? dużo chowasz w sobie
miłość to choroba, my dobrze znam tęsknotę
mój dziadek śpi spokojnie, a przez to ja nie mogę
jeszcze kiedyś się spotkamy, jeszcze dużo ci opowiem

nie chcę pomocy, a czasami chcę pogadać
24 lata, jеszcze wczoraj osiemnastka
życie mi zapiеrdala, nie myślę o starych czasach
czasami chcę pogadać

[refren]
bo tu się nie da usnąć bez tabletki
popsuli mi głowę teraz muszę ich wyprzedzić
tanie ciuchy i naprawdę drogie bletki
nie chcę fendi chcę wydać to na bimery [2x]

[zwrotka 2]
oni mnie nie dogonią już nie mają tyle mocy
albo masz własne zdanie albo masz dużo znajomych
tyle razy dałem radę bez ciebie
więc mi lata koło chuja czy tu będziesz czy nie będzie cię

leżał śnieg na ulicach miałem burdel w głowie
i nie bałem się o siebie kiedy opychałem torbę
ile zostaniesz przy mnie? mam ludzi tylko na moment
i będę przy tobie zawsze jeśli dzisiaj mi pomożesz

w niczym mi ziomek nie pomogłeś
jak cierpiałem za byłą, ty mi gadałeś o swojej
masz głupich ludzi wokół i oby cię dojechali
życzę ci jak najgorzej, my już nie będziemy braćmi

[refren]
bo tu się nie da usnąć bez tabletki
popsuli mi głowę teraz muszę ich wyprzedzić
tanie ciuchy i naprawdę drogie bletki
nie chcę fendi chcę wydać to na bimery [2x]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...