santez - ile razy lyrics
[refren x2]
chcę najebać się syropem za ciebie i za mnie
to gówno zabiera zdrowie ale ładnie pachnie
ile razy obiecałem że już w nic nie wpadnę
dziś polewam fantę na przemian ze sprite’m
[zwrotka]
aptekarki tu kojarzą mnie, za mnie musi mój koleżka wejść
stara kurwa mi odmówić chce, dawaj butle dwie bo pulsuje łeb
w kurwę bólu, który kitram w sobie
chcę na wicie rolka, nie branzę na nodze
mówią o mnie tylko gdy wychodzę, milczą za to gdy wracam ponownie
dużo stresu i się pocą dłonie, nie ma mnie na meczu + swoją piłę gonie
oni najwięcej wiedzą o tobie, ich życie wieje chujem, chcą przeżyć twoje
mówią na mnie młody es, znowu se wiszę nad miastem gdzieś
chciałeś formy to ją masz i treść, przecież nie będę umoralniał cię
w drodze całkiem świeże rzeczy są, nie zaprzeczysz jak usłyszysz to
choć możesz nie zrozumieć bo tu rozumie mnie mało kto
ty z rozumem masz mało co
wspólnego, chcesz nakręcić show
pod inny adres podbiję, tu nikt tego nie kupi ziom
[refren x2]
chcę najebać się syropem za ciebie i za mnie
to gówno zabiera zdrowie ale ładnie pachnie
ile razy obiecałem że już w nic nie wpadnę
dziś polewam fantę na przemian ze sprite’m
Random Lyrics
- shark kid - destiny lyrics
- roadtrip - castle on the hill lyrics
- simplified - already gone lyrics
- randy prozac - five hundred percent times two lyrics
- acrylazea - ad aeternus lyrics
- varen b. - badlife lyrics
- d-sisive - maybe i will lyrics
- toa - hanakotoba lyrics
- al martino - paper roses lyrics
- slayer - 213 [live intrusion] lyrics