azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sarius - popiół i diament lyrics

Loading...

[intro]
jeden więcej albo jeden mniej
więcej lub jeden mniej
więcej lub jeden mniej
jeden więcej lub…

[zwrotka 1]
nie ma dokąd iść, umarł już ostatni mistrz, wróg właśnie trafił za trzy
każdy się patrzy jak “nie, to nie ty”, nie wychodzisz z chaty już od tylu dni
kolor ściany zaczyna gryźć, wyjście na dwór jest jak jakiś cyrk
szykuję się na to jak na koncerty i dalej to wszystko jest szare jak popiół
znów przecieram oczy i liczę na szansę, a chyba już nigdy jej tu nie odnajdę (okej)
jak mam się bronić? te same demony, które trzymam w głowie już rządzą tym światem
nie chcę pomocy, wystarczy przy barze jak zawsze mój k+mpel, ten stracony czas
zlatuję z hajsem, spadam jak szlug, kończę jak gnój, który wyjebał ci pannę
pan z telewizji? bynajmniej
niosę tu tylko tę prawdę, sam ją też komuś ukradłem
mi niczego wcale nie żal jest
chcesz to się zwierzaj z łez, skarbie
żadnych przyjaźni w tej branży, od dziecka outsider
nawet po czasie nie umiem inaczej
nawet jak dobrze jest mi pośród braci
przychodzi ten moment i wkładam słuchawki

[przedrefren]
popiół i diament
wszystko jest szare jak popiół i diament
tyle to warte, co popiół i diament
pierwsze i drugie tu po mnie zostanie
[?] jak popiół i i diament
popiół i diament
wszystko jest szare i tyle to warte…
[refren]
nie wiem, gdzie mnie znowu znajdziesz
czy to będzie jeszcze diament
wiem, że blaknie mój atrament (atrament)
szary popiół śpi na kartce
aż wypali w niej tożsamość (tożsamość)
czy zabłyśnie jak latarnie
czy się spali jak co rano (jak co rano)
i już jej nigdy nie odnajdzie

[przejście]
okej, nawet kiedy mnie odnajdą (hehehehe)
jeden więcej lub jeden mniej, he
więcej lub jeden mniej…

[zwrotka 2]
kolejny artysta, którego kochałem dogrywa się komuś, kogo mam za szmatę
i pewnie, że znajdą się tutaj też tacy, co tak mówią o mnie ze względu na walkę
i możecie marzyć, że kiedyś się przejmę, i wezmę do siebie pogardę
na pocieszenie wam rzucę tę prawdę: ostatnio ze mną jest regres totalny
sępy wołają już zastępy straży
a hieny niech zbiegną się tu do kolacji
czuję się jakbym przegapił ten moment, by coś tu zostawić
widzę na placu ziomali z wózkami
kiedy znów wracam z melanżu nad ranem
spoko, ktoś musiał robotę odwalić
teraz możecie pokazywać na mnie
teraz przemawia tu scarface, kochani
[interludium]
you need people like me
so you can point your f+cking finger (f+cking finger)
and say: “that’s the bad guy”

[przedrefren]
popiół i diament
wszystko jest szare jak popiół i diament
tyle to warte, co popiół i diament
pierwsze i drugie tu po mnie zostanie
[?] jak popiół i diament
popiół i diament
wszystko jest szare i tyle to warte…

[refren]
nie wiem, gdzie mnie znowu znajdziesz
czy to będzie jeszcze diament
wiem, że blaknie mój atrament (atrament)
szary popiół śpi na kartce
aż wypali w niej tożsamość (tożsamość)
czy zabłyśnie jak latarnie
czy się spali jak co rano (jak co rano)
i już jej nigdy nie odnajdzie (okej)
nie wiem, gdzie mnie znowu znajdziesz
czy to będzie jeszcze diament
wiem, że blaknie mój atrament
szary popiół śpi na kartce
aż wypali w niej tożsamość
czy zabłyśnie jak latarnie
czy się spali jak co rano
i już jej nigdy nie odnajdzie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...