a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

schiza - exegi monumentum lyrics

słyszałem śmiechy i to nie raz kiedy mówiłem o rapie
wiele osób z tamtych czasów teraz chce zostać mi bratem
ja ponoć fajne mam flow lecz na mózgu tylko papier
z jednym zgodzę się na pewno, drugie jak zechcę pokażę (rah)

styl mam taki, ból dupy mają dzieciaki tak
że moje wersy są jak słoik ty one man one jar
czara goryczy się wylewa, ja mam w sobie dar
jak mnie rozjebiesz na tracku, ja jestem piotruś pan

rapscena niczym okres samobójcy w ringu
gdyby nie moja upartość, widziałbyś mnie na liveleak’u
jestem ojciec tego rapu weź to dzieciak w końcu sk+maj
a jak dalej w to nie wierzysz to mi powiedz po chuj słuchasz

ja nawet nie zacząłem dalej głodny na ten rap
zdążę nawet przed panem bogiem + choć to nie jest hanna krall
to jest mój inny świat ty suko + tutaj ciągle była bieda
więc jak śmiejesz się z biedniejszych to ci chuj wbijam pod żebra

pierdole to mam cały słownik rymów w głowie
taki słowotok leci, że nazywam to potopem
parabola w tekście metafora czas na sedno
to ja stawiłem pomnik exegi monumentum [x2]

nie boję się już umrzeć, jestem suko nieśmiertelny
zostawiłem coś po sobie nie w grobie, bez żadnej klęski
moje wersy i tracki jak fuzja łączymy się w jedno
a ty dalej coś tam płaczesz, że schiza to wielkie zero
jak wiadomo swój też pozna swego, chuju garbaty
schiza to siła militarna możesz possać dynamit
jak znasz mnie lepiej to napisz mi znowu jakiś komentarz
te wasze zabij się od “ośmio+latków” choć mam dwadzieścia

i nie wiem kiedy mi to przeminęło
chyba przez palce nie pamiętam gdy wyrosłem z lego
i miałem okres kiedy w życiu był dramat
dziękuję bogu że tam była mama, karo bo bym był jak ronnie mcn+tt

pierdole to mam cały słownik rymów w głowie
taki słowotok leci, że nazywam to potopem
parabola w tekście metafora czas na sedno
to ja stawiłem pomnik exegi monumentum [x4]

- schiza lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS