azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

scolopendra.wav - kuchnia lyrics

Loading...

kuchnia lyrics
[tomcio]:
wasza nawijka garniak
nowa moda na kelnera
punche to tępy nóż
a mc wjebał talerza
do stołu wam podano
jak ostatnia wieczerza
to są kurwa strzały w kolano
wasz gang jaś kapela
się nastaw i mela
większość przygasy od peta
odgrzewane bity
a na klipie melepeta
do apteki nie po antybiotyki
perki nie z call of duty
spece od balistyki clear tak jak łza
temat wam poprzepalał styki
wracam z tarczą nie na tarczy wiking
1312 to nie bliki…
nie trawię mainstreamu zieleni jak brokuły
photoshop tekstura waszych punchy z tektury

[kicu]:
zapodaję danie trzymam platynową tacę
poczuj te przyprawy
które niszczą łeb jak kastet
scolopendra otworzyła restauracje
nasze rapy gеssler notowała na 5 gwiazdek
masz smaka na tracka no to zapuszczaj go w pętli
na ciepło podaję 2 mеtry ognia z patelni
jestem wavy i mam piękne kelnerki
(123)
bo znam na nie przepis
jakaś ładna pani nie wie jak ma spędzić wieczór
a jak dawała napiwek to byliśmy na zapleczu
znam się na tym trochę, bo dużo smażę i piekę
a ty nie znasz się w ogóle
twój rap konserwa ze śledziem
[std]:
bity tłuste jak dj khaled
mój ziom gotuje jak gordon ramsay
masz łapy brudne i wjebałeś talerz
w takim stanie kundlu wypierdalaj jak najdalej
wasze tracki medium, typie, nasze tracki rare
z mordy robisz dupe a chcesz z jednej wazy jeść
codzień cheat meal day, jebać policję
ciągle patrzą nam po gaciach a żaden z nas to gej
nie jestem weganem a chce gromadzić zielone
do stołu ci podamy jak mandaty karolek
przepyszny vibe w kuchni, cały blat zajebany ziołem
a nawet nie jaram

[36omi]:
serwuje ci talerz nie na talerz zamknij mordę
ona łyka groch potem na zwale niedobrze jest
posypałem proch, jej nos wygląda na 60
rozjebany w chuj, bo pierogi lubią mąkę
obok mnie
kucharek sześć, wszystkie mokre
porobię się, one mówią, że to słodkie
one mają ze mną dobrze
z twarzy kogiel mogiel tobie zrobię (kogiel mogiel)
żebyś poczuł jaja moje (jaja moje, jaja moje)
bo ich brak na twoim stole
palisz jana ja zielone
[sinus]:
witam w mojej kuchni, nowy towar gotowany
pierdolę przepisy, nie chcę rady ani dorady
gorzka prawda boli, niby sól na rany kłute
łaki serwują tu tracki słodkie jak gówno z cukrem
każdy dzień kurwa ciągnie się jak ser
chcieli mnie skroić z marzeń, a dzisiaj obieram cel
dawno pobite gary wciskam record by rekordy bić
wywieram ciśnienie jak pascal brodnicki
scolopendra wysmażony dobrze stek
przyprawiony punchlinami
twoje wersy rotten flesh
płaczą cebule jak je słyszą, nie ma lekko
a ty gotują się do walki nim ci zgotujemy piekło



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...