azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

screamy - hotel strachu lyrics

Loading...

hotel strachu lyrics
[zwrotka 1]
tutaj każdy czeka na potknięcie innych
dziwnym trafem zawsze pierwszy byłem ja
zanim odejdę, sprawię, że to wszystko będzie niczym
zanim odejdziesz, pewnie cię czasem odwiedzę w snach
czy to kryzys? nie ukrywam tego jak brygada k
każdy z nas tak miał, to pewne
tutaj każdy czeka, aż odejdziesz sobie sam
ale to tak trudne, że aż niepojęte
tutaj każdy mówi wszystko to, co myśli
nie istnieje cisza, odkąd można krzyczeć
bo to hotel pełen skrajnej nienawiści
nie ma bliskich, odkąd wszyscy wymierzyli ci policzek
kręcę się po mieście jak ten fidget spinner
jak w far cry’u jestem [?], wszyscy znają moje imię, ta
szkoda, że ja się pomyliłem, gdy podpisywałem z diabłem pakt

[zwrotka 2]
tutaj nie ma gorszych, tu są sami lepsi
tutaj nie ma groszy, tutaj nie ma nędzy
tutaj każdy jest jak [?], każdy jest tak piękny
że już nie otworzysz mordy, mordo przez swoje kompleksy
dziewczyny jak kardashian, raperzy to kanye west’ci
a słabych policzysz na palcach jednej ręki
ty jesteś polo cokta, gdy oni są jak pepsi
ty jesteś jak radomiak, gdy oni są jak chelsea
na razie siedzę w tym pokoju, jakoś trzeci miesiąc
numer dwadzieścia siedem, ciekawe czy coś wiedzą
w sumie to jestem pewien, w sumie to wiem dlaczego
nim zejdę w podziemie, to opuściłbym podziemie z chęcią
na razie siedzę w tym pokoju jakoś od pół roku
tak szybko mija czas tu, wciąż zero nowych osób
a kiedy patrzę w l+stro, jestem jak jerry w przedszkolu
choć mam wybór w gruncie rzeczy nie mam już wyboru
[outro]
miło, ze do mnie wpadłeś
nie spodziewałem się ciebie tutaj
proszę rozgość się, zapraszam
popatrz sobie na te ściany brzydkie
popatrz se na tą podłogę oblepioną
częstuj się, proszę



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...