
sejwid - dziki kukurydz lyrics
[verse: wuniawgswagger]
sztos na sobie i nie szkodzą mi jej jęki
ja robię co mogę, by zarobić trochę dziengi
dzięki, dzięki, dzięki — byku, non stop słyszę wciąż to samo
wylewam to, co moje i zarabiam z tego siano
nie czuję, co robię, kiedy do gry wchodzą litry
nie słuchasz tego trapu? idź posłuchaj dua lipy
idź posłuchaj dua lipy
chciałbym czasem chwile ciszy
między nami coś wciąż iskrzy
ale jestem trochę inny
jestem trochę inny, chyba będę taki już na starość
widzisz moje kroki — wszystko wzbudza w tobie zazdrość
nie jestem tamtym gościem, został za mną bardzo dawno
kwestia czasu, aż przepełznę przez to całe bagno, yeah
yeah, ale jak mam przez nie przejść?
na sobie mam rick owens, a nie buty z 4f
na sobie mam rick owens, a nie buty z 4f
więc jak mam, mordzia, przez jеbane bagno shreka przejść?
yеah, to altana jest
yeah, designer on my chest
yeah, designer na mej klacie
jak nie wiesz, co to za marka — weź zapytaj się na czacie
mam ją na oku jak discokarol
wuniawgswagger, byku, wuniawg wchodzi znów na salon
my nie jak repka, u nas tu nie pęka balon
no chyba, że ten, którym się bawiłem z twoją panną — heheh
Random Lyrics
- miloš kodić - iza zatvorenih vrata lyrics
- aty - sg cleaning services - how to choose the right company in 2025 lyrics
- people & songs - never be the same lyrics
- lil tecca - 456 lyrics
- mico - homesick (live in toronto) lyrics
- salas flaco - mamita lyrics
- tonehjulsværket - en hyllest te brunsneilen lyrics
- brenden kirk - endless lyrics
- guepardio - rosaleda morada lyrics
- chisa (bel) - new jeans lyrics