azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

shatk0vska - zefir lyrics

Loading...

[bridge]
dzisiaj nagle
wymyśliłem ciebie
twoje imię
zadźwięczało we mnie
choć tyle innych jest
znam tylko jego dźwięk

[zwrotka 1]
płuca kłuje odruch kaszlu
włosy targa podmuch wiatru
no a wiatry bardzo zimne idą
przecież mamy jesień
łykam cały listek calcium
i chybnie szukam cie w tańcu
lecz ty w tango nieco inne idziesz
więc fikasz na wietrze
przez ciebie żyję
w ciągłym strachu
że mi ktoś ciebie porwie
tak jak porywa cię zefir melanżu
codziennie w pory wieczorne
choć wiem że teraz mądrym aktem
byłoby pójście pod kołdrę
wolę jutro wypić kefir
dzisiaj bić stwory pozorne
którymi są dzierlatki
którym poświęcasz czas
wybyły ze swej klatki
szukać młodzieńczych gniazd
zbędny był akcept matki
żeby popędzać wiatr
więc będą ćwierkiem karmić
nocne objęcia gwiazd
[refren]
dałam ci imię zefir
bo kluczysz niczym wiatr
co chwilę w innym miejscu
jesteś tu a zaraz tam
dałam ci imię zefir
bo rzucasz wiele słów
dość pięknych snów
chloris cię porwała znów

[zwrotka 2]
mam twe inicjały
wygrawerowane na sercu
leczę duszę płacąc zdrowiem
tak jak reszta straceńców
dałam serce chciałeś ciało
a ja szukać konsensu
ale śmiał kurwa śmiało
niszcz co koję bez sensu
taki monolog sobie
gadam za oknem ludzie
w domowym ognisku
mi zimno na marszałkowskiej
niedługo pojmę że nie chcesz
więc może zaraz dorosnę
ale ty właśnie otwierasz
więc serce w oczach mi rośnie
[refren]
dałam ci imię zefir
bo kluczysz niczym wiatr
co chwilę w innym miejscu
jesteś tu a zaraz tam
dałam ci imię zefir
bo rzucasz wiele słów
dość pięknych snów
chloris cię porwała znów

[zwrotka 3]
nagle zabiera ktoś dłonią marzenie
przed chwilą stukałam
ci w okno kamieniem
echo stukotu jest głuche (o)
teraz coś stuka nad uchem
otwieram oczy w parku wilsona
sierżant tłamsi aksamit
słowa w uszy wpędził wiatr
wywiał: “pani z nami”
słucham? jak z wami?
lepiej pan zamilcz
where is my honey?
gdzieście mi go zabrali co?
z jego okna leciał brzemienny jazz
teraz leci na mnie jedynie jesienny
deszcz czuję koński swąd i wyboru błąd
a porażki woń potęguje rosnący
obok ten ciemny bez



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...