azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

shellerini - jamyoni lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
oni jak pierdolili tak pierdolą i to bez kamagry
nigdy nie grałem po to, by w ich oczach stać się fajny
między nami nic nie było napisałby asnyk
żyj i daj żyć, albo szlifuj zadry na błysk
w literach jak ta magda masny siedzą
pod każdym słowem podpisuję się nazwiskiem i imieniem
szybuję jak te kajty, hejty halt die fresse
nieprzemakalny mc jakby otulał mnie brezent
na niebie płonie luna, a burza budzi kajdżu
pewnie paru ludzo kula, a kule wypluwa magnum
sk!lli mam mandżur, cel – kilimandżaro
i nie rozkminiam innych, władam valyriańską stalą
dziewięćdziesiątych naleciało, gdy tylko spada moje guano na dół salutuję fanom
nie kręci taniec z chałą, strzepuję kurz z ramion
w końcu powiększam katalog ziom

[refren] x2
my, inny niż ci, za których masz nas
miliony tras, las, blizny po upadkach
my to nie oni, oni to nie wszyscy, basta
niesiemy blask i nie ma szans, by on zgasł w nas

[zwrotka 2]
kroki kreśli mi janet lim i nieważne, czy wierzą mi
stoję po kolana w morzu możliwości
oni nie dostrzegają nic, syf, za dużo dioptrii
nic mnie nie łączy z nimi, chyba, że kolor krwii
wrócił pierworodny, marnotrawny
martwą ciszę szarpie stado moich harpii
jak być to i mieć ziom, jak pić to na szklanki
my to nie oni, oni skitrani za ip
to projekt własny, a sny ziścił nam styl
nie po te lajki zdzieramy nike’i w drodze na szczyt
kitramy hajs i kilogramy frajdy
to nie my toniemy, tonie ich transatlantyk
wyciągam łapska jak po swoje
w kółko nascar, grand prix, meta, pęka moet
dla satysfakcji mijam kolejny os
nie robię niczego wbrew sobie

[refren]
my, inny niż ci, za których masz nas
miliony tras, las, blizny po upadkach
my to nie oni, oni to nie wszyscy, basta
niesiemy blask i nie ma szans, by on zgasł w nas

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...