siedem łez - kłótnia lyrics
[zwrotka 1: stopczyk]
mówią do mnie, chcą zabić marzenie
po co to pierdolenie, dobrze wiem, że jestem leniem
pod tym względem już się nie zmienię chyba
tylko spokój upragnienie, to wszystko po mnie spływa
bo lubię odprężenie
bo lubię ciszę czasem skłonny do poświęcenie
czasem przemilczę, żeby znów się nie kłócić
ale to zawsze musi wrócić
niedokończone sprawy, niewyjaśnione obawy
i wieczne pretensje, że palę za dużo trawy
dajcie spokój, nie zdajecie sobie sprawy ile w tym jest uroku
mam śmiechawy, patrzę na to z boku
to pozwala mi przymknąć oko na te wszystkie buraczane
wszystko wokół mnie jest nastukane
wokół zamęt, wokół awantura, olewam
mówił stopczyk, duża chmura
[zwrotka 2: tektyw]
kłótnia, kłótnia czasami o głupoty
zwykła bzdura, bywa jestem skłonny przeprosić
ta wielki szum, awantura spływa
siedem łez niech wybaczą dobrze oblicz
mówi tektyw przepraszam, dziękuję
ale w stanie przyjebać kiedy wściekły
potem boli, sumienie dręczy, skargi do mnie
cała sprawa nabrała obrót, chociaż mogłem załatwić polubownie
lecz są czasem akcję, kiedy nie da się słownie dogadać z niektórymi
posiadać argument w takiej akcji
można pójść na kompromis, zgoda
w sytuacji bywa rację ma druga osoba
a sukces leży po stronach obydwojga
ale, kurwa, ile można wybaczać debilowi
dobre słowa tylko swoim
i tym którzy dają szacunek znajomym
nie tym co włażą na dupę by zaznaczyć swą obecność
na skutek niskich ambicji
jesteście dalej od celu niż wszyscy, to są skutki
nie dogadanie z drugim bywa pierwszym powodem do kłótni
[zwrotka 3: siwy dandi]
nie ma takiej siły żeby wszyscy w zgodzie żyli, yo
nie ma takiej mocy żeby każdy konflikt przeskoczyć
od kiedy zaczęli budować wierzę babel
od kiedy kosę pod żebra dostał abel
od kiedy wysławiają hajs i sławę
człowiek szczeka na człowieka
prawda leży po środku i czeka
sztama i kompromis patrzą z daleka
jak jeden z drugim się wścieka
niezgoda jak przepaść
czasem z niczego wyniknie lepa
różnica zdań, poglądów
odmienność wyznań, osądów
a czasem nawet kwestia gustu sprawi, że coś komuś w bani pyknie
i znienacka wybuchnie jadka, a pokój zniknie
dotąd wszyscy zgodni jak chór
ale zawsze znajdzie się szczur
chcący rozpętać spór
wywlecze na światło brudów wór
i powiedz mi jak tu, kurwa, mu łba nie urwać
jak to przyjąć na zimno bez emocji
sprzedawać się powinno spokój stoicki w promocji
chociaż nie ma takiej opcji (nie ma)
bo zawsze ktoś będzie się sianiem fermentu trudnił
życzę wam, żeby noc nie była bezsenna
a dzień niech upłynie bez kłótni
[zwrotka 4: słoniu]
ty weź usiądź, ścisz głos, uspokój nerwy
zrozum przecież nie możesz, kurwa, racji mieć bez przerwy
nadmiar werwy, kłótnia, niepotrzebne wrzenia
wszystko to powoduje nieporozumienia
kiedyś bliska przyjaźń, teraz to już bez znaczenia
mała szkoda każdy stopień śliski na tych schodach
dobry start to wygoda, to zawdzięczam bliskim swoim
zawsze działaj abyś wiedział na czym w danej chwili stoisz
jak się trzymasz, aby swej gałęzi nie podcinać
burdy wszczynasz, przecinasz, przeginasz aż się sparzysz
koneserzy mocnych wrażeń, nie należę do takich
ale wierny, charakterny, jak chłopaki ja nie szukam draki
bo mi duma na to nie pozwala, ta ta trzymam z dala
[zwrotka 5: siwy switch]
a może nikt mnie nie kocha i nikt mnie nie lubi
ale to na pewno siwego nie zgubi
ten i tamten zawsze tak mówi
trochę tu już jestem i znam się na ludziach
wiem co ludzie pokazują na sfałszowanych buziach
niby się nie kłócą i nie chcą mieć problemów
ale na co dzień jest zupełnie inaczej
zakładasz maskę i mówisz, że jest dobrze
no raczej w świecie zautomatyzowanym przez roboty
nikt nie uniknie, wpadnie w kłopoty
wiem co to znaczy kłócić się
wtedy widzę jak człowiek nie potrafi opanować się
traci głowę i rozum, krzyczy głośno “boże pomóż”
ale nie wyciąga wniosków
po każdej zwadzie dobrze radzę, weź się pozbieraj
nie robię za trenera, niech do ciebie to dociera
pomyśl za nim wystartujesz i za każdym razem oczy przecieraj
gdy do kogoś próbujesz napierać
staraj się przed bliźnim szerzej otwierać
wtedy będziesz miał osobę, która będzie cię popierać
albo przyjdzie taki dzień, że nie będzie miał kto cię wspierać
[wyjście: siwy switch]
ta, esiwuy sfera, esiwuy sfera
Random Lyrics
- 3ality - most likely lyrics
- demonical - wrathspawn lyrics
- krispylife kidd - devin booker lyrics
- big s.p - خلاص طابت lyrics
- skinny diana - планеты (planets) lyrics
- 青野美沙稀 (misaki aono) - twinkle starlight lyrics
- dom k. diogo - life of the party lyrics
- roostar da martian - no different lyrics
- dominic vos - femme fatale lyrics
- texican - super mario galaxy 2/galaxy lyrics