azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sinderr – inosuke hashibira lyrics

Loading...

[refren: sinderr]
do rapu ja podchodzę tak jak inosuke do walki
ty nie jesteś lepszy nie masz punchy
to na mnie nie starczy, to co masz, martwy
moja mocna strona to wytrwałość bo zawsze do końca
do rapu ja podchodzę tak jak inosuke do walki
ty nie jesteś lepszy nie masz punchy
to na mnie nie starczy, to co masz, martwy
moja mocna strona to wytrwałość bo zawsze do końca

[zwrotka 1: sinderr]
kiedy wchodzę w beat to kurwa
wściekle szarżuje niczym jakiś mordo husarz, jak tanjiro na węglu robię utarg
jeden krok za daleko jakbyś właśnie robił dwutakt
jeden cios raczej średnio, chyba, że chcesz okraść trupa
imię inosuke, wszędzie tylko krew, ja mam wyjebane
widzą cel, kiedy wbiją się moje ostrza szare
dziwią się, łatwo minął śmierć, słabe twoje punche
trochę jak rodzina rui no bo wszystkie udawane
ludzie chcą ode mnie coś, ale mordo wiesz że to głupie
tak jak kobbie mainoo piłkę, ostrze w celu zmieścić umiem
kiedy rzucam wersy, z drogi zejdź mi, jestem pierwszy w grupie
jestem niebezpieczny, nie chcesz się przekonać, wierz mi, głupcze
nie będę mówił co im zrobię jeśli się pomylą
nie lubię ludzi, zmienię twoje krzyki z głuchą ciszą
zakładam maskę, biorę miecze, wtedy wszyscy milkną
tak jak myśliwy tylko trafiam w cel no a nie w inną
[refren: sinderr]
do rapu ja podchodzę tak jak inosuke do walki
ty nie jesteś lepszy nie masz punchy
to na mnie nie starczy, to co masz, martwy
moja mocna strona to wytrwałość bo zawsze do końca
do rapu ja podchodzę tak jak inosuke do walki
ty nie jesteś lepszy nie masz punchy
to na mnie nie starczy, to co masz, martwy
moja mocna strona to wytrwałość bo zawsze do końca

[zwrotka 2: marginez]
każdy dziś chce iść po więcej, wpadam w nich jak dzik w żołędzie
marny styl to, dziwko, przejście, szybko cięcie w innowiercę
myślą, wiercę dziury w czaszkach, czy to szczęście? nie, to pasja
jestem pogromcą tych maszkar, które cicho siedzą w maskach
terror w nacjach, czarna chmura, nie ma chwili tu na oddech
hinokami kagura, sk+maj, chłopcze, w płucach słońce
zapisana suma wspomnień, z chłodem pcha mnie znów na wojnę
z misją zabić wśród nas szczura, w uszach ciągle rusz na odwet
leczę mieczem chore stany, wbijam się w demonów hordę
brak jakiejkolwiek zmiany razi, jak zenitsu, prądem
coraz gęstsze twoje rany, wjeżdżam jak muzan moonwalkiem
miotasz się jak opentany to wsadź sobie bambus w mordę
jeśli dałeś zatruć koncept i poddałeś się wampirom
widzę w tobie ino sukę, nie idź ze mną w tany, zdziro
myślisz, że jest wszystko super, zaraz twoi bracia zginą
jesteś tutaj tylko słupem, ja filarem wraz z hashirą
[refren: sinderr]
do rapu ja podchodzę tak jak inosuke do walki
ty nie jesteś lepszy nie masz punchy
to na mnie nie starczy, to co masz, martwy
moja mocna strona to wytrwałość bo zawsze do końca
do rapu ja podchodzę tak jak inosuke do walki
ty nie jesteś lepszy nie masz punchy
to na mnie nie starczy, to co masz, martwy
moja mocna strona to wytrwałość bo zawsze do końca



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...