azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sitek - albo albo lyrics

Loading...

[refren, sitek]
albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo, albo

[zwrotka, potera]
często z bólem muszę stawiać nowe kroki, odkąd pierdolone piekło mnie zaczęło parzyć w stopy
swoje odleżeć mam, pan z boku czeka [?]
jestem polski jadakiss, pewnie skończę w bloku, tej
[?]
ona już nie pyta co podjaram z talerzyka, nie!
nie, nie ronimy już łezki
kilka dusz mi weszło w ciało i nie widzi ucieczki
styl czarny jak kawa, twarz biała [?]
wchodzę se w bit, robię se sznyt
ona mnie pyta skąd jestem, mówię że m
robimy banger, znowu tu sobie ziom pędzę, ta
wszystko albo nic
w głowie tylko zysk
nie na wodę pic
trzeba robić kwit
ty bajera w kit
my maniera git
[?]
osiedlowy sznyt
wszystko albo nic, wszystko albo nic

[refren, sitek]
albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo, albo

[zwrotka, sitek]
ty, ja wylewam łzy na te tracki, a ty pytasz o hype
co jest kurwa z tym typem, serio spytał o hype? (haha!)
i ciągle bliżej do osiedla, chociaż są na salonach
nigdy nie podrobisz tego flow po gibonach
przestań, kto się uzewnętrznia jak s, ha?
280 oddałem tam tyle serca
z bloków do biurowców wbijam w różnych dresach
lepiej zaoferuj wiele, że musiałem wejść
twoja grupa + pozoranci, wolne kurwa żarty
nikt się nie wychyla na przypał, jak [?] po te lajki
apsik! mam alergię na lipę od tamtych
k+k+k+k+k, się jąkasz jakbyś się wystraszył
nie mów o działaniach mi, bo jebię matmę
dla mnie ma się zgadzać, zadzwoni managment
mówisz “byłbym spoko, gdyby nie charakter”
jebać to co mówią, nie znasz mnie prywatnie

[refren, sitek]
albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo, albo

[zwrotka, jnr]
miałem ostatnią stówę w kielni, milion w bani, chciałem rozbić bank
moi ludzie idą jak wybrani
powiedz, jesteś nasz?
jak masz dla mnie jakiś hajs, no to róbmy [?]
z każdej płyty zrobię vibe, nawet z marmurowej!
u nas wpajano pewne lekcje, więc to jak misja
tu zgarniesz siano albo zdechniesz kminiąc jak wygrać
zobacz jak lecę se po pengę [?]
[?] (jest przezroczysta)
musze wyrwać się z impasu, więc nic nie mów mi
mam w głowie: “kasuj, kasuj, kasuj”, jak literówki
życie jak w skupie makulatur, wciąż zbieram papier
nie byłeś tu nie znasz tematu, to zamknij j+pę
d+dawaj portfel na blat, mordo dawaj mój hajs
nie ma tematu, nie ma, że ratuj
zus dochodowy i vat
i nie ma rapu bez follow up’u [?]
więc jak nie masz papu to nie mam czasu
więc w co ty kurwa chcesz grać?

[refren, sitek]
albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo będę biedny albo zgarnę hajs
nie ma nic pomiędzy
w co ty chcesz grać?
nie dam się wykręcić, dawaj mój szmal!
chcę tylko mój hajs, portfele na blat
albo, albo, albo



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...