a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skillile - aggressive car critic lyrics

pierwsza płyta dziś wjechała, od dawna zaplanowania
kontrowersja murowana, miejsce sobie już zagrzała
szczera prawda, udana jak drugi gen mustanga
jeśli wszystko pójdzie skończę szybciej, niż ci zardzewieje mazda
mówię sobie w sumie co chcę, potraktuje to jak freestyle
w twoim mózgu turbo dziura, podobna do tej w błotnikach
po co od razu ta spina, civic 8 niezła kpina
auto brzydsze i wolniejsze od swojego poprzednika

przechodząc tu na zielone, zanieczyszczasz atmosferę
pogódź się że twoja tesla, to jest zasilana węglem
francuzka niezła technika, zabierz ją do mechanika
renault niby nie na prąd, a też chora elektryka
nowa supra to z4, nabijać się nie przestanę
chcę zobaczyć gówno+burzę rozpętaną pod tym zdaniem
podobnie jak 124, tak naprawdę mx+piątka
rzuć tam tylko 1.4, no a niezła będzie pompa

car kultura znowu spina, zachowanie weszło w mainstream
“z ludźmi trochę jak z bmw, każdy gen to większe nerki”
zaraz chyba bank napadną, żeby wsiąść do m jedynki
eclipse w sumie niezła fura, przód napęd wybacza błędy
ogłoś tylko, że crossover, no i mamy śmierć legendy
nowy lancer także suv, zabijanie legend w modzie
niby tyle innowacji, no a tył jak pontiac aztek

skąd ja w ogóle się wziąłem, a skąd wzięło się podziemie
w undergroundzie dorastałem, to tam czułem się najlepiej
często te tripy do rockport, chciałbym zetką, śmigam hondą
masę funu przelot daje, nie kwestionuj tego mordo
lecę sobie znów na beacie i nawijam wciąż o autach
tymi paroma tekstami, mogę wywołać tu skandal
to sk!llile stary śmieszek a nie żaden nowy rap god
ma precyzja i technika pociągnie mnie zaraz na dno

zaczynamy volume drugi, wbijając tu znów na beata
ekipa sześciu cylindrów, znowu się z asfaltem wita
daj im tylko przeciwnika, a szybko się z nim rozprawią
na górskich przełęczach no to v+ósemki wymiękają
jak muscle car trochę jestem, nie zmienię już toru jazdy
myśląc sobie nad tym tekstem, szedłem na kurs prawa jazdy
jak oldsmobile zniknę z rynku, byś mnie więcej nie zobaczył
wyjadę sam gdzieś daleko by zdjąć dach i widzieć gwiazdy

niebieski z na w+nganie, gonisz go nie jesteś w stanie
mknąc z taką prędkością mordo nikt nie patrzy na spalanie
mocniejsze gazu dodanie nikomu nie zaszkodziło
silnik w furze się rozleci oddaj go do kitamiego
jak chłopak z rejonu gunma, tylko nie dostarczam tofu
zamiast tego wolę rozwieść zamęt oraz zburzyć spokój
rymy poskładane prosto, sprawdź ty lepiej czy oddychasz
moje słowo cię przeszywa, bo dziś bawię się w krytyka

minus 10 a laguna sama okna se otwiera
no a w lato zrobi saunę, w święta znów będzie choinka
jeśli włączysz ogrzewanie to zaprosi się na grilla
co to w sumie za zabawa, mieć tą szmatę zamiast dachu
i nie mówię tu o rudej, bo to miata ma w zderzaku
uroda trochę delfina dużo hejtu też dostała
do serwisu fiata starczy taśma oraz klucz szesnastka

jak inni po super hero, ja se cisnę po twin sparku
afla to królowa lawet, bronisz jej weź mordo zbastuj
flow tak kwadratowe, nie powstydził by się minecraft
nie odbiegam od tematu, bo płyta nadal o autach
w bawarskich wbijam klimatach, zaraz szpera, hydrołapa
powiesz na ich touring kombi no a niezła będzie drama
nie będę kontynuował, temat ten na innym tracku
car community też trzeba ścisnąć, lecimy z tym dalej brachu

- skillile lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS