azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skip [pl] – dużo myślisz lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
nie myśl tyle, po co dręczyć swoje noce
zastanawiasz się, gdzie znów wieczorami błądzę
tworzę swoje własne ścieżki, jestem wolnym kotem
spoko wpadnę, jak tylko będę miał ochotę
na rozkosze, które mi serwujesz w zimne noce
ale dziś nie będę siedział z tobą pod tym kocem
czeka na mnie ziomek w ręku trzyma zimną goude
wypijemy na tym murku razem se po shocie, yo
a potem pójdziemy topić w barach flotę
mam nadzieję, że tym razem kurwa wziąłem porfel
nie będę siedział tam o suchej mordzie
zwłaszcza, że już dawno suszy mnie po joincie, okej
barmanka za ladą krótkie, fajne spodnie
korzenie najprawdopodobniej latynoskie
typy widać, że na piwo, lecz wpadają do niej
nie ma co się dziwić, no bo lico to ma boskie
a ty myślisz, po chuj ci przytaczam tą historię
w sumie nie wiem sam, ale miałem ochotę
powspominać sobie tripy nocne
i na jednym rymie zrobić całą zwrotkę
jakie to proste

[zwrotka 2]
nie myśl tyle, tylko tutaj podejdź
mam wrażenie jakbyśmy się znali ledwo noce
dwie za to jakie upojne, niech to przypomnę
sobie sytuację która miała miejsce dwa tygodnie (temu)
teraz pytam się (czemu)
przypominam sobie o tym widząc cię (na przejściu)
kiedy przechodzisz koło uw, masz piękny strój
rzucasz wzrokiem typu “ha, chcę mieć cię tu i teraz”
szybko się rozbieraj, doznaję odrętwienia i czuję ból ramienia
i chyba coś tu nie gra, ha
wracam na ziemię, zaliczyłem mukę za zagapienie i zamyślenie się
nad nią, powoli opadam na dno
pora wrócić i wytrzeźwieć przed kawą poranną
więc ekipą stadną wsiadamy w tramwaj
jeżdżą dziennie już, więc pół godziny no i fajrant
przed drzwiami nie mogę znaleźć zamka
w końcu wchodzę i walę w kimono, szybko, standard
zanim zasnę, jedno zdanie powtarzam:
“za dużo myślisz, za dużo myślisz, mała”



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...