azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skor - gdzie ten duch? lyrics

Loading...

gdzie ten duch? no gdzie ten duch?

[refren]
gdzie ten duch co szedł ze mną przez ciemność
gdzie ten duch co pokazał mi wieczność?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce
gdzie ten duch co dał siłę sercu
gdzie ten duch co gniótł innowierców?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce

[zwrotka 1]
gdzie odszedł duch, ten co dawał siłę?
za bramami pomyłek, kopaliśmy mogiłę mu
nieświadomie, bez łez, półprzytomnie
walka z ogniem, parzyła od środka
chciał się wydostać otworzyć nam oczy
po czym skonał bezwiednie i krwią broczył w oku
nie jeden z bloków poczuł jego brak
lecz, z nami stał jak żeśmy go chowali żywcem
tempo szybsze adrenalina w nas
to jedna z jazd o które chcesz zapomnieć
nie czuć wspomnień, od zaraz żyć spokojnie
to jak na wojnie, złe i dobre strony
bądź pozdrowiony i zapomnij coś widział
nie jeden krzyczał i ze szczęścia ryczał
że koszmary odeszły ale taki już ich zwyczaj
tyle z życia co zdołają zapomnieć
ktoś podbił do mnie, mówił że dobrze się stało
że zapomniał całość, że nic nie zostało
mało nie płakał jak łgał mi prosto w twarz
miał te przebłyski tak samo jak i ja!

[refren]
gdzie ten duch co szedł ze mną przez ciemność
gdzie ten duch co pokazał mi wieczność?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce
gdzie ten duch co dał siłę sercu
gdzie ten duch co gniótł innowierców?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce

[zwrotka 2]
słyszałem że wrócił i jest tu
przyszedł po dusze swoich oszczerców
zgubiłem sens już stres grał pierwsze skrzypce
wśród niemych dźwięków serce biło szybciej
wszystko płytkie, świat zgubił swą głębie
przyjdzie pewnie, instynkty poza kontrolą
myśli bolą bardziej niż dotychczas
bez mowy o pięknie raczej o szczęścia rysach
nie jeden dyszał jak usłyszał o tym
marzeń wzloty teraz stąpniecie po tym
nie jeden skoczył wierząc że wyrosną skrzydła
nie jeden igrał myśląc że to nie prawda
i że wygra nawet bez krztyny wsparcia
każdy wariant jak wariat łapał
gdy ogarniał go złaszał i zapał
ale taki już ich zwyczaj, nikt nie obliczał
ile jeszcze zostało nam wśród tulu fa
odnośnie jego powrotu, nie jeden ćpał
szukając tam antidotum
a ja siedziałem sam wśród stresu i potu

[refren]
gdzie ten duch co szedł ze mną przez ciemność
gdzie ten duch co pokazał mi wieczność?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce
gdzie ten duch co dał siłę sercu
gdzie ten duch co gniótł innowierców?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce

[zwrotka 3]
i przyszedł po mnie, usiadł na długopisie
wewnętrznie czułem, że walczę o życie
patrzał na mnie, uśmiechał się skrycie
odczytał mą pamięć i wskoczył na ramię
i cicho szeptał że nic się nie stanie
że ma pytanie czemu go odrzuciłem
że nie zabije, że przyszedł wybaczyć
że nic nie wybaczy że rozumie po części
ściskałem pięści za oknem deszcz i półmrok
straciłem czujność, on mówił krótko
i kazał mi wybierać, decydować teraz
czy ma we mnie żyć, czy zniknąć do zera
zaraz nie jeden desperat by się pod tym złamał
myślą chwała on czekał przy mym uchu
daj wersetom siłę! a on trwał bez ruchu
tchnij w wiersze życie i przebacz mi duchu!
i osiadł w podmuchu wiatru na papier
zaczął krucjatę, szliśmy wspólnym szlakiem
już bez napięć i poczułem dreszcze
wreszcie odżyłem, słowa płynęły z deszczem

[refren]
gdzie ten duch co szedł ze mną przez ciemność
gdzie ten duch co pokazał mi wieczność?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce
gdzie ten duch co dał siłę sercu
gdzie ten duch co gniótł innowierców?
odszedł, zniknął, zaginął w walce
w środku czuje jakbym maczał w tym palce



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...