skrobaq - jazz lyrics
[zwrotka 1: skrobaq]
nie da się zapomnieć już
kiedy odpalam susz
gaśnie kolejny wróg
jak knot
zostaje tylko smród
nie lubię nudy
tak jak chodzić do budy
sam wiesz jak łatwo zgubić
to co naprawdę lubisz
po co mi tylu ludzi?
mam już swoich ludzi
każdy inny, ale chuj
dam się za nich ubić
skrobaq wolny jak żółw
skrobaq szybki jak uzi
buduję wieżę babel
by potem ją zburzyć
[refren: skrobaq]
daj mi spokój wreszcie
wolę być sam na mieście
idealnie kręcić bletkę
odpalaj jazz yeah
odpalaj jazz yeah
odpalaj jazz
[zwrotka 2: skrobaq]
moja twarz jest prosta
jak cały ja od środka
moja głowa to jest koszmar
nie życzę takich doznań
nikomu
chcesz się poznać?
daj powód żebym znalazł chwilę
na ciebie nie muzykę
bez gibiego chyba zniknę
nie potrzeba więcej ciśnień
kręta droga od małego
przez życie idę
[refren: skrobaq]
daj mi spokój wreszcie
wolę być sam na mieście
idealnie kręcić bletkę
odpalaj jazz yeah
odpalaj jazz
odpalaj jazz
odpalaj jazz
odpalaj jazz
daj mi spokój wreszcie
wolę być sam na mieście
idealnie kręcić bletkę
odpalaj jazz yeah
Random Lyrics
- clara nunes - banho de manjericão lyrics
- lapo raggiro - mamma mamma ferma il mondo lyrics
- icestorm - llàgrimes de gel lyrics
- ruanzinho - sou da favela lyrics
- deverano - bruja lyrics
- hbk 03li - animosity lyrics
- timmy the kid - vision lyrics
- johnny paycheck - someone told my story lyrics
- marblemouth - catholic lyrics
- zöcki - vergangenheit lyrics