a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skumaj - espresso doppio lyrics

[refren]
wiem jak wejść do nich na osiedle
parking nie strzeżony w zależności, czy o furę tutaj jebniesz
takie same bloki, w nich zawiść i gniew
znamy stosy tych historii, ty nie zeżresz, ktoś cię żre
to nie doktor d.r.e. – sms i masz receptę
no i sięgasz po to częściej, jak nie chcesz siedzieć na nerwie
całe gówno na wyłączność
łatwiej opchnąć nam, niż dopiąć
siedzę jak (?), nie pobudza mnie espresso doppio

[zwrotka 1]
się nie modlę do nikogo
kontakt z ziomem jak z ochroną
co ty (?) ze mnie, chłopie?
zarobiłem, to odrobię
tu w jedną stronę masz bilet
ktoś ma większe plecy, ktoś mógłby stracić rodzinę
każdy wolałby się cieszyć, zamiast być uczestnikiem
no, dobra – nie każdy, ja się jeszcze tak nie odkleiłem
wyjmuj z gardła mi nóż
przyłóż lodu na szyję
mam coś dać, mam i chuj
przecież nic nie dołożyłeś
fura w nazwie ma “tor”, znów ją prowadzę po żwirze
(?)
ceo jak chodzi o gadanie ze stylem
każdy klon, całkiem dużo błędów popełniłem
[refren]
wiem jak wejść do nich na osiedle
parking nie strzeżony w zależności, czy o furę tutaj jebniesz
takie same bloki, w nich zawiść i gniew
znamy stosy tych historii, ty nie zeżresz, ktoś cię żre
to nie doktor d.r.e. – sms i masz receptę
no i sięgasz po to częściej, jak nie chcesz siedzieć na nerwie
całe gówno na wyłączność
łatwiej opchnąć nam, niż dopiąć
siedzę jak (?), nie pobudza mnie espresso doppio

[zwrotka 2]
mówi sk+maj, a nie “kto to?”
bulisz ac, nie ma o+o
raczej nie wypadek – co masz z mordą
(?)
amg i tylko turbo
ciągle mniej miejsc, bo ktoś się okazał kurwą
jebać szmaty te z (?)
nie chcę mieć, jak może mieć cię też podwórko
nie chcę tego mieć, co masz ty
wszystko trochę lepsze – nie wyrobisz z zazdrości
każdy taki sam, gdy zamiast spać, to czuwasz przy najbliższych
każdy taki sam, więc każdego da się skrzywdzić

- skumaj lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS