a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

skunna (pl) - limit lyrics

patrz jak łapię mood (patrz jak łapię mood)
znowu tracę grunt (znowu tracę grunt)
zostawiam pod sobą bruk (zostawiam ten bruk)
tu limitem nie jest bóg (tu limitem nie jest bóg)

nie wiesz ile pracy w to włożyłem dalej dwoję się i troję
odpulają mnie ze sceny, jeszcze pożałują gnoje
ja nie odpuszczam tu cardio, dalej pot leci na skronie
cały magazynek mam, ale wersy to naboje
ej, wracam tu po przerwie, co za rok, ja p+++++ę, ej
wyrachowane mendy chcą spijać co się wylało na stole, ej
byłe ziomy grają w derby, piłka nie jest w grze
kładę na bok sentymentybv, yeah, kładę na bok je
nowy sku, nowy ja, nowy czas, nowy skok, yеah
robię nowy papier tu na stare sposoby, yeah
ona wchodzi mi za skórę, chcе bym wszedł pod skórę
więcej mnie nie ściągniesz w dół, teraz patrz jak lecę w górę

patrz jak łapię mood (patrz jak łapię mood)
znowu tracę grunt (znowu tracę grunt)
zostawiam pod sobą bruk (zostawiam ten bruk)
tu limitem nie jest bóg (tu limitem nie jest bóg)

kiedy byłem mały myślałem że wiem co dobre a co złe
z każdym kolejnym kółkiem tu coraz bardziej gubię się
z każdym kolejnym szlugiem czuję, że coraz mniej jest mnie
a więc robię co swoje, biorę co moje, zwijam zen
nie mam drugiej komóry mam inny plan (prr, tak jest)
już na pierwszej widuję bzdury więc zamieniam tryb na flight (tak jest)
spędzam kolejny wieczór w studio, ale nie ścieram się jak dunlop
i bokiem lecę kolejne kółko, zdobywam eden tak jak kukon
robię tutaj kolejne kółko, młody sku wiesz dźwigam dużo
palę kilo, teraz mam luz, nawet jak żyję chwilą, zostanę długo
zwiększam tempo, zmieniam pas, jak chcesz to właź, nie dogonią nas
teraz zamknij oczy, poczuj trans, czy widzisz już? jak nie, to patrz

- skunna pl lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS