slave keeper - w obliczu wojny lyrics
noc czarną barwą kryje świat
nic nie zwiastuje zniszczenia
spokojny sen i radość dnia
tak wiele jest do stracenia
nagle ognia żar, ból wykrzywia twarz
nadzieja szybko umiera
kocioł strachu wrze
świat rozpada się
już nie ma dokąd uciekać
milionów śmierć nie znaczy nic
miejsce i czas nie liczą się
na nic się zda twój niemy krzyk
w obliczu wojny zostaniesz sam
całkiem sam
opada pył, nadchodzi świt
nadzieja rodzi się nowa
zmian horyzontu widać kres
lecz sm+tku cierń został w głowach
tylko wspomnień krzyk już rozchodzi się
musimy żyć wciąż od nowa
na ruinach dusz budujemy świat
tyle nam trzeba żałować
milionów śmierć nie znaczy nic
miejsce i czas nie liczą się
na nic się zda twój niemy krzyk
w obliczu wojny zostaniesz sam
całkiem sam
Random Lyrics
- đ-shock (srb) - psg lyrics
- billy ! (billyexc) - lightswitch lyrics
- juice wrld - diners lyrics
- h3artcrush - going sideways freestyle (demo) lyrics
- 김예지 (kim yeji) - answer lyrics
- jemr - danza de estrellas lyrics
- lande hekt - first girlfriend lyrics
- thasup - _bilico_ lyrics
- sadfriendd - bezerk! lyrics
- muchachos - tm lyrics