sława przybylska - kochankowie z ulicy kamiennej lyrics
oczy mają niebieskie i siwe
dwuzłotówki w kieszeniach na kino
żywią się chlebem i piwem
marzną im ręce zimą:
pierścionków, kwiatów nie dają
kochankowie z ulicy kamiennej
wcale szekspira nie znają
kochankowie z ulicy kamiennej
wieczorami na schodach i w bramach
dotykają się ręce spierzchnięte
trwają tak czasem aż do rana
kiecki są stare i zmięte
kochankowie z ulicy kamiennej
tramwajem jeżdżą w podróże
kochankowie z ulicy kamiennej
boją się gliny i stróża
kochankowie z ulicy kamiеnnej
aż dnia pewnego biorą pochodniе
w pochód ruszają, brzydcy i głodni
“chcemy romea + wrzeszczą dziewczyny +
my na kamienną już nie wrócimy”
“my chcemy julii + drą się chłopaki +
dajcie nam julię zbiry, łajdaki”
idą i szumią, idą i krzyczą
amor szmaciany płynie ulicą…
…potem znów cicho
potem znów ciemno
potem wracają znów na kamienną
Random Lyrics
- pajel & summer cem - nrw connect lyrics
- waifu jackson - tokyo drifting freestyle lyrics
- akong ayalam - 'di ka naman nawala lyrics
- nikaragua guacamoie - schnürlregen lyrics
- capgras - eskisinden de fazla lyrics
- dani w + drew - just getting started lyrics
- balancing act (uk) - under the table lyrics
- mariuslu - was hat liebe mit zeit zu tun? lyrics
- посев (posev) - осенняя песня (autumn song) lyrics
- السينابتيك - da3ini - the synaptik lyrics