azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

slg crew - slg summer banger lyrics

Loading...

[manio]

za oknem piękna pogoda, wejdę sobie na neta
na posta przyszła ochota, pozdrawiam ruńka-kreta
nie wyszedłem dziś na dwór, a czuję świeże powietrze
w sumie nic nowego, ktoś otworzył okno wiedz że
jebać tę skurwiałą pogodę, kurwa
dokładnie!

[swienty]

ema, jak się bałeś o bangier to to jest przykre
ślizg nie zawodzi, nigdy i nigdzie
pierdolić opinie, że nam życie nie idzie
jak 2stego, solara, dioxa, eripe
jestem najlepszym grafikiem na forum, face that
ty, rogal, nie rób okładki bo i tak przegrasz
świenty slg, brudne serca
mentalnie mieszkam na ulicy ślizgersa, pis

[skrecz] mam kratę browarów i na wieczór pomysł / so continue tah chill [/skrecz]

[luxair]

ufff, ale gorąco, trzeba czymś zwilżyć usta
tylko nie perłą z monopola #radosław_z_dwóch_sław
ja nie piję takich sików jak kuba knap
sączę se chłopczyku westvleteren xii
ris-y, wity, ipy, od cholery ibu
swoje eurolagery wjeb do biedaszybu
luxair – mózg rozjebany #oberyn
z nowego burdelu korwina pozdrawiam z brukseli (wszystkich cweli)

[skrecz] jara się tym tylko ślizg i hipsterzy w brylach [/skrecz]

[fifek ffk]

znasz mnie? chyba nie, jestem f do k
jak jesteś kosmitą pozdrów nasze ego tam
zawsze da radę, w dymu oparach
boba zamurowało, opadłaby mu kopara
wizja odległa, bo ciągle chlam
i open bar i pro8l3m mam
bo pijesz żałujesz, hajpowany temat
w wakacje jak pen-air, nic się nie zmienia

[globe]

na głowie siatka, a na bluzie kompas
dziewczyny lubią brąz, jestem trzeci od słońca
będzie świecić przez dwa miesiące z przerwami na harce
dobrze wiem, że wolisz przy lampce
freshmaker od stóp do głów ciało niebieskie
stay cool przy 27 w cieniu i po 40
wakacje, dzień w dzień mam niedzielę
twoje ciało to świątynia, u know what i mean bejbe bejbe

[qjon]

mógłbym napisać milion wersów o tym jak cierpię
ale nie cierpię sm-tnego rapu, więc tak nie będzie
qjon na slg ja wejdę na benger i zjem konkretnie
co tam witka cienka w chuj jak na klacie brd
h0m- czy hetero fity, pierdol się
no-showy chowam w szafie jak się wkurwię to wypuszcze je
mmm pycha pychon gotuje mi letnią szamkę
wciągam to wszystko i mam niezła jazdę

[feat]

coraz rzadziej na ślizgu, coraz rzadziej posty piszę
ale nigdy nie zapomnę jak zamówiłem tutaj t-shirt
na forum ledwo widać mnie; skarpety_no-show
w szyku pełno kłótni o to jakie ludzie skarpety noszą
trzy litery święte – slg a nie kkk
czy summer benger, czy kolęda czy kurwa ban
po pierwsze o ziomkach na banie zawsze pamiętaj
jak jesteś moderacjo pozdrów nasze warny tam

[skrecz] miesiące letnie wyglądają właśnie tak
gorące słońce, grill, alkohol, blunt [/skrecz]

[florek]

chodźmy postować bez ograniczeń
załóżmy k-nt- na forum ślizgu
chcą mnie banować za bycie świeżakiem
a przecież ja czytam już od 10 lat
typy krecą prowokacji, na tydzień, gdzieś z siedem
tak chujowe, że nawet vins o nich nie wie… więc
posuwam się za daleko, gdy wciskam bajer
ta jak widzę, że ‘posunąć’ ma kilka znaczeń
usłyszałem to nim wyszedł pan śmieć
nawijał tak bonson zanim zmienił ksywkę na… smek
bo ta kobieta to rap, chuj w to
to ty pisałeś na forum by zobaczyć swój post

[albatrboss]

witam, nie znajdziesz tu lygrysa, jego cycków
działów z postami od gimnazjalistów
są zgliszcza, nędza, livescore, offtop
tyle postów dałem tam, dzie to hurrrwa poszło?
nie śpię, już szósta, szukam zdjęcia roszków
i chcę z uśmiechem na ustach witać lato w końcu
potrzebuję dobry sos, jasnę, że w szamkę wejdę
you saw my madafakin’posts, 2-14 summer banger

[micbar]

chcesz opowiem ci przy ognisku bajkę
o użytkowniku, co robił córkę i jej matkę
żartowałem, mitomanie idź stąd – ja na ślizgu sobie będę takim forum optymistą
dopóki nie wejdę w dział polski hip-hop
wtedy mam chęć odejść coś jak esdeka czy flinston
ale w dupie mam to dziś, spędzam wieczory nad wisłą
tam już na mnie czeka vins i mój człowiek esdoer
u mnie w siatce ćwiara i browarów nie wiem z pięć
później wskakuję na bit, jak masta ace o lecie gadam
a ty sobie w domu siedź, słuchaj lso i szada

[skrecz] mógłbym kręcić z jej mamą, wtedy czas płynie wolniej
kurwa mać, 14 lat, ma na imię kortnej [/skrecz]

[fpn]

siemasz mała, pamiętasz? zapomnij, bo teraz no show and bicz boj
wpadnij do mnie w roszkach obejrzymy annie hall
nie widzę przeszkód #runiek by pograć potem w pleja
a rano mi zrobisz jajecznicę gordona ramseya
skala ślizgu? już mówię, ale co za bzdura i bezsens
co najmniej 8/10, bo jestem kurwa manchester
zagram romantyka, tylko wezmę z goryczką piwko
powiem krótko zdelegalizować polski hip hop

[carl]

4rok na forumku , jak jeden dzień
i choć coraz mnie mniej, nie wiem co tu jest 5
to już nawet bez kilku mocnych mówię – wygrywam w kurwę
kliknij pw i podbij, spytaj co u mnie
dobra muzyka zazwyczaj słucham, bo lubie
ładne życie, pieprzyć brzydkie #sluchambolubie
mam fity na fitach wy ubieranie na linku
to się, to się ostało ty maciek ze ślizgu

[distroy]

wjeżdza d do i, choć to wcale nie moje id
pierdolę twoje płyty, nie wrzucę ich do zmieniarki
polski hip-hop? utworzę temat kurwa, “słuchasz, żałujesz”
a postów w tym dziale wolałbym nie widzieć jak runiek
są wakacje ziomek, słońce grzeje pięknie
wypierdalam więc stąd, jak u quiza procentee
na piwko w plenerze, no ewentualnie siedem, he
panny po tisie wiedzą, że slg reprezent

[kand]

wjeżdża lato, alko, słońce, wiksa
odpalam insta, a tam znów mia pizda
se płynie jak kendrick #enjoy1g
jiigs nagrywa „nie mózg a grzywę ujebało mi”
i ciągle to samo, nic się nie zmienia
forum zjebane jest jak morda vnma
temat sorry podobno miałby wakacyjny
żegnam esdekę, kand – ostatni prawilny

[skrecz] o co kaman zima-murek, latem klatka
ktoś kiedyś gdzieś wyczytał, że to w kurwę faza #trawka [/skrecz]

[etamabrey]

siemanko, uwierz mi, znam się na forumie
tu yerba, mówię – wszystkie oczy na mnie, jak runiek
a jak nagrałem chociaż wers o tym, że nie jest źle
to było prowo, teraz, kurwa, lecę jak sbl
z miejsca gdzie za chujowe posty dają w pysk
tak tu szczekają psy
a typy mnie pytają czy odmienię ślizg, ta
ślizg, ślizgu, wszystko to jak krew w piach

[skrecz] każdy dzień wygląda jak sobota, jest lato, upał, na dworze i w duszy
czuję się lepiej jak jest ładna pogoda, pierdolnę se browar, bo mnie suszy [/skrecz]

[i_got_myself_a_gun]

na tym etapie, wejście w tę pętle to nie egzamin
puść se ten benger jak pijesz wódeczkę z cyganami
lub na sylwestrze, jedziesz z tymi pizdami
a dwie wiśniówki lubelskiej są dla ciebie jak śniadanie
a na imprezce, z okna rzucasz kotami
i po dyskontach łazisz, kradniesz browar dla zabawy
co za skurwiała pogoda, wszystkim w głowach odpierdala
największy prawicowiec forum po alko ssie kutacha
na pewno pamiętasz, ciekawe czy się wyrzeka kaban
widziałem filmik jak hajston masakruje pedała
10 tysięcy na dziewczynę, miała niezły bajer
ale idziesz do sędziego i normalnie ci oddaje
odpal to jak jesteś na necie zjebany jak kupson czy tsuko
i na pewno jara cie kuwa grubson i buka, joł
w szoku, w szoku, rzucę banał
roszki biczboj a zabawa jak na woodstocku kuce w glanach

[jarekk]

znowu w mieście lato coś mi mija szybko
skurwiała pogoda niech się zwija #pinroll
mówią jarekk pij no, podtykają winko potem morda
patrzy czy po jabolu rzucę kotem z okna
weź się odwal, to już norma, teraz opór się jaram
no bo zaraz tutaj gouda da popalić #pojara
dobra, nara, uciekam, bo wiesz że
stoję przy trzepaku, a już dawno po dwudziestej

[widzeszalnstwo]

jak liczę posty na forumie to liczę do kilku tysięcy
bo jestem tu trochę dłużej niż od kilku miesięcy
a jak mod mi wyjedzie jakimś warnem z dupy
wyłapie mele jakbym w niego nie wiem jaśkiem rzucił
co? zobacz runiek jaki banger tu
nie znajdziesz szesnastek hudego bo z pigry wystaje brzuch
ale patrzktoprzyszedł, to jeden z takich
co się kurde nigdy nie myli #brudasy

[wojtas-nm]

polski rap ziomuś stał mi się zupełnie obcy
w czasach kiedy nawet tomb zaczynał zgarniać propsy
każdy wierzy w powrót smarka, tęskni za jimsonem
a ja mam 25 lat i szczerze to pierdolę
starszy brat zrobił was w chuja, stało się faktem
zamknął wam drzwi przed nosem, i wyjebał was na klatkę
polski hip-hop trzęsie sceną na czele z kaenem
przez co każdy kombinuje jak nie być polskim raperem



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...