azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

śliwa - 18 lyrics

Loading...

[refren: saburrakap]
chciałbym znów mieć 18 lat
i beztrosko sączyć browar
chciałbym móc to przeżyć jeszcze raz
nawet tobą się rozczarować
chciałbym znów mieć 18 lat
i niczego nie żałować
gdyby tak się dało cofnąć czas
bez wątpienia bym go cofał

[zwrotka1: śliwa]
znów uciekam z domu, mamo wybacz mi
raczej wrócę cały, nie zamykaj drzwi
ja chyba tracę dla niej głowę, to nie byle flirt
będzie wszystko cool i tylko kilka piw
ty dobrze wiesz, że kłamię
dom jak hotel, póki mogę wpadam w kiepskim stanie
wiem, obiecałem że się poprawię
chowam limo pod kapturem o 5 nad ranem
o, tak się imponuje ziomkom
później przyjdą listy z czerwoną pieczątką
a ty całuj jakby jutra miało nie być
nie potrafię, a tak chciałbym ci uwierzyć

[bridge: śliwa]
tak się wkurwiam kiedy nie odbierasz fona
ziomuś pali mówi, że muszę być ponad
a całe lato myślałem tylko o nas
szkoda
[refren: saburrakap]
chciałbym znów mieć 18 lat
i beztrosko sączyć browar
chciałbym móc to przeżyć jeszcze raz
nawet tobą się rozczarować
chciałbym znów mieć 18 lat
i niczego nie żałować
gdyby tak się dało cofnąć czas
bez wątpienia bym go cofał

[zwrotka 2: śliwa]
w ramionach nostalgii leżę, palę, nie chcę patrzeć na ten cyrk
szczęście jakby za mgłą lekko unosi się dym
płynie strumień wspomnień, lecz nie wracam do tych złych
wolę te gdzie jesteś ty
nie było nam trzeba pięciogwiazdkowych kurortów
namiot nad jeziorem albo noc w drewnianym domku
lubiliśmy szaleć z odrobiną romantyzmu
he, całe noce przy ognisku
nie zapomnę jak wściekałaś się na zapach jointów
nie zapomnę jak wtedy zrzuciłaś mnie z pomostu
nie zapomnę tego jak zrywałem z ciebie kostium
serio, chciałbym przeżyć to znów

[refren: saburrakap]
chciałbym znów mieć 18 lat
i beztrosko sączyć browar
chciałbym móc to przeżyć jeszcze raz
nawet tobą się rozczarować
chciałbym znów mieć 18 lat
i niczego nie żałować
gdyby tak się dało cofnąć czas
bez wątpienia bym go cofał



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...