azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

śliwa - łowca jeleni (exclusive track's) lyrics

Loading...

[refren]
what, what, what, what’s up?
od supportu po status bossa
bawi mnie, bawi mnie poza na mafioza
poruszam się w skokach, a i tak mówią, że kozak
łowca jeleni — cała ściana w porożach

[zwrotka 1]
łoł, kosmiczny flow, a nie ma platyn
nie ma się co łamać, póki fanów mam k+matych
pazur jak przed laty, już pomijając daty
nadal stoi chuj jak statyw — nie ma miękkiej gry
łowca jeleni, bo mi dłoń na majku nie drży
znów śmierdzi trupem — czas tu wywietrzyć
mainstream ssie jak sasha, więc sprawdzam młodych kotów, duża lufa nie straszak, jeśli szukasz kłopotów
brak opinii botów, inwestuję w muzykę
słabo znam się na reklamie, ale wersy grubo szyte
mój rap samo życie, reprezentuję cash flow
rodzina zawsze pierwsza i wiesz co?
chuj z resztą setki kolizji, ale nadal czuję perkę
styl perfect — dosłownie nic tu nie jest drętwe
lecę jak na epce z decksem, albo jak zechcę
pamiętaj, że to ja mógłbym udzielić ci lekcję
od dwa tysiące siedem kreślę — nie na talerzu
ten towar jest legalny, nie ma co martwić się o przerzut, wchodzisz w prywatną strefę — tutaj ja jestem szefem
pilnuj swoich chłopców — mam apetyt na wendettę
[refren]
what, what, what, what’s up?
od supportu po status bossa
bawi mnie, bawi mnie poza na mafioza
poruszam się w skokach, a i tak mówią, że kozak
łowca jeleni — cała ściana w porożach[x2]

[zwrotka 2]
odróżnij artystę od produktu
jestem ulepiony z innej gliny, z całkiem innych struktur
wolę fanów dwustu niż miliony głupków
zero podjazdu do śliwy kurwy nawet w drogim wózku
miałem ostre wejście w grę, takie, wiesz, rodem z kina
śliwa to, śliwa tamto, szampan, limuzyna
miałem duży szary dres, w oczach gniew, łeb na skina
w mieście plecy, traktowałeś mnie jak syna
ej, nie martw się, bo nie ty jeden masz problemy
ważne, że chcesz sprawić, aby zniknęły
myśl o rozwoju, nie o końcu kariery
mnie też kuje w klacie i stres zwęża przełyk
wiążę ręce, ale to nie gra wstępna
i często wątpię, ale brnę nawet na klęczkach
w szoku są typy, kiedy nawijam, że nie ćpam
spodziewam się wszystkiego dziś, jedynie nie dziecka

[bridge]
od supportu po status bossa
bawi mnie poza na mafioza [x2]
[outro]
miewasz momenty zwątpienia, ale uwierz — one miną
żyć się odechciewa, ale nie opłaca ginąć
jeden zły ruch i wszystko runie, jak domino
łowca jeleni, jak stare dobre kino [x2]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...