śliwa - płatki róż lyrics
[zwrotka 1: śliwa]
czasem słowami chcę ocierać łzy
odganiać myśli czarne jak smoła
czysta wrażliwość, nie jestem tak zły
choć na złej dzielnicy przyszło się wychować
mamo, przemawia twój jedyny syn
ty nauczyłaś mnie walczyć i kochać
biorę na klatę coś więcej niż gryf
bo waga problemów zaczyna wariować
tona, ja jak narkoman tu konam
życie jest piękne? no weź mnie przekonaj
ciągle pod górkę, upadam na schodach
i ciągle gdzieś biegnę choć sm+tna jest meta
nie mam pojęcia co mnie tam czeka
znów muszę wstać i rękawy otrzepać
żadnej litości nie ma dla nas zegar
a najbardziej boli gdy tracisz człowieka
[refren: polka & śliwa]
nie zostawiaj mnie, błagam zostań tu
choćby jeden dzień i utul do snu
tyle grubych ścian a chciałbym przejść przez nie jak duch
ciągle sypią w oczy piach a nigdy płatki róż
[zwrotka 2: śliwa]
wiesz, pewne rzeczy nigdy się nie zmienią
zawsze uronię łzę nad grobem babci
a życia nie przywróci jej żaden pieniądz
chociaż o ten pieniądz też muszę się martwić
wszystko ma cenę dzisiaj nawet o miłość
wkurwiam się na te wszystkie puste lalki
uczucia są na drugim planie to zdziro
nie szukaj terminu bo nie będzie randki
[refren: polka & śliwa]
nie zostawiaj mnie, błagam zostań tu
choćby jeden dzień i utul do snu
tyle grubych ścian a chciałbym przejść przez nie jak duch
ciągle sypią w oczy piach a nigdy płatki róż
Random Lyrics
- kinnian - идут года (years go by) lyrics
- clypso - your part in my story is over lyrics
- joan ryan - it will never be that way again lyrics
- polyvoda - ricochet lyrics
- ultraswagga - highway (slowed) lyrics
- fadas - ojos ardiendo lyrics
- bubba sparxxx - i got it lyrics
- mortem (per) - morgue rapist lyrics
- novatroop - pai do mar lyrics
- besomage - insomnia lyrics