azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

słoń (pl) - d2b4 bez wstępu lyrics

Loading...

[intro]
to nie jest singiel, to jest before
zamknij oczy
połóż ręcę na monitorze
i przelej nam sto złotych

[zwrotka 1]
poznański dwugłowy potwór kotku, wszystkich pionków stawiam pod mur
monstrum z taką erekcją, że bym zorał poz bruk
siejemy rozkurw, robimy rap wściekle z werwą
zamieniając mózg słuchacza w ciepłe, ciekłe ścierwo
ty weź nam nie pierdol o tym, co jest teraz fajne
bo nie jestem ani żółtodziobem ani dinozaurem
mam karnet na mordowanie wack’ów co zwrotka
będę smyrać cię po pępku p-n-sem od środka
to demonologia, duet jak rza i raekwon
jestem jak slipknot dziwko, nastaw anteny na piekło
anihilacja, terror, przejebane bity, punche
z nami się zabawisz jak kadłubek w betoniarce
gardzę raperami z parciem na blichtr i blaski
szukasz fejmu jak anna grodzka pisuaru w damskim
mam nastawienie anty-jedno-sezonowej gwiazdki
rozwijamy śmiercionośne skrzydła niczym starscream

[bridge]
mam chyba w mózgu larwy, bo ciągle słyszę szepty
mówią, że ludzie są szpetni, a cały świat to śmietnik
zetnij sobie głowę, wojtek, przestanie cię boleć
to one podpowiadają mi wszystko, co ch0r-

[zwrotka 2]
powiedz na osiedlu wszystkim, że wychodzi d2
nie gram dla tych malkontentów, którym wciąż coś nie gra
nie znam się na modzie, ale pop-rap jebie kałem ziom
masz swag’owe legginsy, nawet odcisnął się camel toe
mam wiarę w to, co robię, pędzę zanim błyśnie radar
mieszkam na rogu ulic “zamknij pizdę” i “spierdalaj”
cisnę nadal krwiste bragga, większość sceny spłonie
raperzy są bardziej spięci od stanika ewy sonnet
na niebie omen, spada deszcz, komet w rosji
nasz ponury karawan wciąż ciągną czarne kozły
ślad krwi i korozji na opancerzonym majku
zapamiętaj jedno: this is not a pop album!

[outro]
zacznij krzyczeć jak zobaczysz znak zakrawionych nożyczek



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...