azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

słoń (pol) - bdf cypher22 lyrics

Loading...

[zwrotka 1: mati ważny]
jezus mówi mi wychilluj mati świat się trzęsie
jak zagram w rio no to kurwa mu opadną ręce
flow jak yamaha, wersy na chama tam lecę
jak hannawald wychowywała mnie mała jebana jama zła
mam w sobie te dwie strony coś jak hopsin
chce dobry melanż, choć toksyn brak
to nie będę gadać z twoją dupą jak ma wąty
ja mam grube sk!lle a tu nie ma opcji z nią na konflikt
jak mam ją wziąć na stronę jak już kurwa nie ma roksy?
[zwrotka 2: piotr cartman]
rano zwijam og kush, sąsiedzi wstawać już
teraz ja się będę pruć za te wiertło w ścianach
noszę ze sobą nóż, odsłoń żebra powiedz włóż
a uwolnię cię od snów, chowam się w koszmarach
zmęczony zombie nosi ciuchy xl’ki
wyrwę ci jelita i se zrobię z nich szelki
wchodzę ci w krew jak wenflon, musisz mi zaufać
nagrałem o tym nute, czy o tobie jest ta nuta?

[refren: popiól to kot]
rest in peace, wbijamy macki w mózg
osiem odnóży oplata skurwielom karki znów
będziemy w twarz im pluć
to jest braindead, skurwysyny czapki z głów
x2

[zwrotka 3: leny da fam]
głowię się znowu, kto wam skradł polot
ja nadal płonę jak moloch, redefiniuje plan bogom
co drugi z was ma z głowom, jakby walił crack co noc
ci chłopcy widzieli we mnie klauna, to ja klaun pogo
nie stawaj ze mną vi sa vi jak nie chcesz wpaść w limbo
bdf to sekta od dzisiaj będę jak jim jones
robimy białą noc, nie chodzi o ćpanie fufu
to będzie drugie gemstone, masowe pranie mózgu
[zwrotka 4: popiół to kot]
patrzą na mnie jakby zobaczyli ducha w oknie
zostawiam przekaz i znikam, jestem jak unabomber
będziesz wić się jak larwa
pal sobie te blanty a ja zaraz kurwa spale całe miasta (jazda!)
wchodzimy jak w masło w tych łaków
po takiej dawce emocji zostaniesz dawcą organów
zdeptany każdy karaluch jak każda dziwka po drodzę
wbijam ci z buta na kwadrat i cię na widłach wynoszę

[zwrotka 5: ambro fiszoski]
kto umierał raz i się wydostał
ten nie boi się bo wie że nie ma nic gorszego od nas
widzę wieżę jak nietoperz
g+g+grożę ci jak sopel
kiedy grzech pochyli głowę
krew zabierze oddech muszę
udać się pod ziemię
po twoje marzenie
nabić je na pychę(?)
i na czele czterech galopując niosę apokalipsę
to jest creme de la krew bdf jebać system

[refren: popiól to kot]
rest in peace, wbijamy macki w mózg
osiem odnóży oplata skurwielom karki znów
będziemy w twarz im pluć
to jest braindead, skurwysyny czapki z głów
x2
[zwrotka 6: profesor smok]
tak szybki że gram w chowanego z własnym cieniem
jesteś łatwym celem, łeb ci spada pięć sekund po tym jak wykonałem cięcie
oka mgnienie mnie nie widać nawet
sam osaczam całe armię
świst katany szkarłatne fontanny z otwartych gardeł
marny klaunie, wciskam play puszczam twoją płytę w niepamięć
osiem macek to jest slasher, a ty jesteś nastolatkiem
zapomniałem więcej punchy niż ty napisałeś
ja se grałem na rap stacji a ty dalej śnił o sławie (kurwo)

[zwrotka 7: słoń]
chrum chrum jebana świnio, nadchodzi czas na ubój
słuchasz mnie z taką miną jakbyś trzymał wacka w ulu
wpierdoliłem więcej karier niż jebany pacman duchów
łukaszenka to potwierdzi jestem zwariowany #dudu
to twoje crew to nie lwy a banda szczurów
do żywych żywię odrazę więc nagrywam rap dla trupów
mój alias to władca bólu, na mym ryju maska cthulhu
będziesz jadł mi z ręki choćbym nasrał ci do placka durum



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...