slow b - 4 doby lyrics
[refren – slow b]
kiedyś nie wierzyli we mnie
teraz w typach budze zazdro
typy wszystkie “okej”
ale to ich boli bardzo
jeśli mnie zniszczcie
no to mijacie się z prawdą
jak jesteś przeciwko
no to możesz się już zamknąć
kiedyś nie wierzyli we mnie
teraz w typach budze zazdro
typy wszystkie “okej”
ale to ich boli bardzo
jeśli mnie zniszczcie
no to mijacie się z prawdą
jak jesteś przeciwko
no to możesz się już zamknąć
[zwrotka 1 – slow b]
nienawidzę kłamstw
no i nienawidzę wstydu
tak nie dawno słaby gracz
a czy dalej – to twój wybór
znowu zacząłem od zera wszystko
a ty dalej gierki
jeszcze wczoraj słabe wszystko
teraz jesteś wielki
ja chce coś osiągnąć
a nie ciągle siedzieć w miejscu
ja już tam dotarłem
ty zostałeś gdzieś na przejściu
nazywali mnie już pacan
i mówili do mnie leszczu
gdy ja siedzę w słońcu
to ty dalej mokniesz w deszczu
[refren – slow b]
kiedyś nie wierzyli we mnie
teraz w typach budze zazdro
typy wszystkie “okej”
ale to ich boli bardzo
jeśli mnie zniszczcie
no to mijacie się z prawdą
jak jesteś przeciwko
no to możesz się już zamknąć
kiedyś nie wierzyli we mnie
teraz w typach budze zazdro
typy wszystkie “okej”
ale to ich boli bardzo
jeśli mnie zniszczcie
no to mijacie się z prawdą
jak jesteś przeciwko
no to możesz się już zamknąć
[zwrotka 2 – afik]
robię to kurwa na moment
4 doby na sekundę
04, chcę mieć moet
piszę teksty obskurnie
robię to kurwa na moment
4 doby na sekundę
patrzysz na mnie kiedy
patrzysz na mnie kiedy nie chcę
piszę do mnie ten losowy typek
“siema afik, kiedy gramy w mc?”
nie chcę być frajer na dzielni
bo chcę znaleźć się w złotej setce
nie chcę być frajer na dzielni
bo chcę znaleźć się w złotej setce
patrzysz na mnie kiedy nie chcę
patrzysz na mnie kiedy nie chcę
[refren – slow b]
kiedyś nie wierzyli we mnie
teraz w typach budze zazdro
typy wszystkie “okej”
ale to ich boli bardzo
jeśli mnie zniszczcie
no to mijacie się z prawdą
jak jesteś przeciwko
no to możesz się już zamknąć
kiedyś nie wierzyli we mnie
teraz w typach budze zazdro
typy wszystkie “okej”
ale to ich boli bardzo
jeśli mnie zniszczcie
no to mijacie się z prawdą
jak jesteś przeciwko
no to możesz się już zamknąć
[zwrotka 3 – lil kwarc]
kiedyś we mnie nie wierzyli
dzisiaj wszyscy chcą te feat’y
sory mordo, się nie dogram
nowe naje, nowy spontan
kiedyś we mnie nie wierzyli
kiedyś mieli mnie za głupka
teraz liczby robią swoje
teraz idź się popłacz
jesteś dwulicowcem
no to co ci mam powiedzieć
kiedyś mnie spotkasz
kiedy będę w bentley, po mieście
i kogo będziesz miał na słuchawkach
typie jeb sie
moje wersy ogien
chociaż nie po kresce
Random Lyrics
- margot polo - let's get out lyrics
- the style council - lodgers lyrics
- kaash paige - kaash's interlude lyrics
- gin - part ii lyrics
- kathy mattea - somebody talkin' about jesus lyrics
- bruce springsteen - jungleland [live at hammersmith odeon london '75] lyrics
- muchachito bombo infierno - conversaciones incompatibles lyrics
- rob frost - back it up lyrics
- bewitched lyrics lyrics
- сергей лазарев (sergey lazarev) - eye of the storm lyrics