smokson & czasin - nie znamy strachu lyrics
smokson:
życie jest balem witam cię w karnawale
w którym tańczysz na przypale stale świat za soba pale
tak to wygląda od lat od lat w mojej fazie
robię hip hop na okrągło i nie przeszło mi narazie
lepiej skupmy się na czasie który ciągle mi spierdala
zamiast wziąć się do działania wole przyglądać sie z dala
chyba już zwariowałem, pojebało mnie do końca
spędzam dnie przed komputerem tydzień nie widziałem słońca
i nie daje mi to nic, czas ucieka mi przez palce
więc dziś kłade je na kartce dobry sh-t daje gwarancje
i po roku bezczynności wbijam w bity bez litości
tworząc tak zawiłe wersy które przeżrą cie do kości
w złości, zjadłem zęby bo inni poszli do przodu
a ja przez półtora roku nie zrobiłem ani kroku
dzisiaj nie oderwiesz wzroku, słuchaj mnie, jestem w amoku
dzisiaj kończą sie te czasy kiedy biernie stałem z boku
ref: scratch’e 🙂
czasin:
dzisiaj każdy najzwyklejszy myśli że jest wyjątkowy-
przeszedł w życiu tyle co ja do sklepów monopolowych-
buty ledwo mu się starły w końcu ostatni krzyk mody-
my zapierdalamy boso póki cel jest warty drogi-
innym od reszty chcesz się stać plotąc brednie-
zamiast być jednym z miliona to jesteś jak każdy jeden-
trzymam się na baczności ale wychodzę przed szereg-
bo nie mam komu salutować gdy myślą że jesteś zerem-
raz na wozie raz pod wozem to nie takie głupie-
ale nie tyczy się mnie bo ja zawsze siedzę za kółkiem-
i rozjadę tych frajerów chcieli zaszpanować skunem-
tyle przeczekali na zielone a wpadli pod furę-
wiesz czym się różnimy wiele od tych słabeuszy-
że my zamiatamy scenę gdy oni nam czyszczą buty-
gdzieś zgubieni na parterze nie wierzę że są tak głupi-
zostawcie mnie w moim świecie w którym każdy z was się zgubi-
ref: scratch’e
smokson:
i choć ucze sie na nowo jak do słowa dobrać słowo
tak by rozjebało uszy i bujało twoją głową
to wróce do dawnej formy z dawnym stylem i bitami
które rozbierdolą wszystko więc pożegnaj sie z szybami
czasin:
ja piszę kolejną zwrotę a ty wypierdalaj w balet-
ty najebiesz się ponownie a my podbijemy rap grę-
nie jestem bananem czy gangsterem lecz zwykłym chłopakiem-
i mam w planach zrobić więcej by dla innych być przykładem-
smokson:
czasin mówi “czasowniki, weź wypierdol je do kosza
wjebiesz sobie kule w noge i wyniosą cię na noszach”
i skończyły się te czasy gdy żyłeś w uroczym ładzie
żegnaj się z karierą łaku k-ray znów jest na pokładzie !
czasin:
jestem jego kapitanem, więc mnie nie prowokuj łaku-
bo każe cię wyjebać za burtę w środku oceanu-
nie ma koła na ratunek, jest tylko pętla na samplu-
flow jak fale, punche jak armaty bo nie znamy strachu-
ref: scratch’e
Random Lyrics
- superpunk - ein bisschen seele lyrics
- young jeune - young gilet jaune lyrics
- diam's - royality lyrics
- la sarita - que pasa lyrics
- erica garcia - la duda lyrics
- alpha blondy - cafe cacao lyrics
- unikkatil - une e di kush jom lyrics
- frawsti - yoshi eats a snickers lyrics
- elosin - siren lyrics
- la mafia - hazme una senal lyrics