snow gold kid - i.h.y.b. lyrics
kaszlę odkąd pamiętam, a moje źrenice zwężają się same
a skoro się zwężają to chyba oczy z versace
jak czegoś sobie życzę, mówią mi że to egozim
to mój konik jak troi, bo potencjał mi się troi
czarne kaptury, białe force’y, brudne serca
niejasne noce, poranki gasną od powiek, własna percepcja
perwersja – to per wers ja – zaraz wklepuj rap g*nius
każdy z tamtych typów nosi w sobie raka, synu bo szarżują do tyłu
olej to, polej, to pole rażenia to zorze na gwiezdnych strefach już
może to morze zalewam, co mogę rzec to chyba nieistotne, luuuz mam
wygrywanie, to zależność -n-logiczna
obcykaj optyka jak nie widzisz przy nas złota w platynach
[trzymam oddech]
nie czuję tych bodźców od ludzi z boku, chwile save’uje tylko telefonem
dlatego nie dzwoń, bo nie odbiore, może sobie robie na przyszły rok fotkę
jak było spoko, easy livin’
chociąż całą tamtą drogę byłem zachwiany
eeej, znam swoje stany i ich konsekwencje i często to bezsens
znam swoje plany i ich konsekwencje i często są błędne
wyśmiewam ambicje, gdy mówią że coś tam myślą o czymś
mnie wyśmiewają ambicje, gdy myślę co jest dobrym
nie pytaj już mnie, nie pytaj i proszę nie proś o zdanie
nie wymigam się nawet na migi, i to nie fair raczej
robię ten kontrast, gdy na wysokościach naglę spadam w dół
i chyba właśnie dlatego czułem ten luz
Random Lyrics
- sintax - status: formulae lyrics
- dub sharma - jingostan lyrics
- håkan hellström - brinner in the shit lyrics
- above waves - new originals lyrics
- macabre city - dj of the usa lyrics
- eva shaw - u (club mix) lyrics
- razakel - violent midnight lyrics
- without - your love lyrics
- vince staples - samo lyrics
- will is chillin' - thirsty (id) lyrics