azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sobota - gdybym był panem świata lyrics

Loading...

[intro: sobota & wini]
gdybym był panem świata na imię miałbym pieniądz
spółdzielnia ogarnij się

[zwrotka 1: sobota]
gdybym był panem świata na imię miałbym pieniądz
albo znana i lubiana wszechobecna przemoc
na drugie miałbym seks, na trzecie broń
bo niby kto ziom obsadza światowy tron
kaczor nie on, bush nie, nie już szczęka
przy p-rnolach drży ręka, kurwinom dupa pęka
kopyto przy skroni skurwysyn klęka
więc gdybym był panem świata zwałbym się szatan
grzech miał za brata, obłudę za siostrę
co jest między ludzkim połączenia mostem
pieprzoną zazdrość, za matkę morderczynię
której ciągle skurwysynu coś jesteś winien
ojciec – zawiść, szmula to nienawiść
chodź tu świecie do nas, razem będziemy się bawić
chodź tu świecie do nas, bez zbędnych przysłów
chodź tu człowiek, zobacz tu rządzi mój stan umysłu

[most: sobota & wini]
więc co by było gdybym był panem świata? (co by było?)
co by było? więc co by było gdybym był panem świata? (co by było?)

[refren: sobota]
gdybym był panem świata miałbym wiele imion
łatwo sprzeniewierzyć się tym sukinsynom
gdybym był panem świata wspólników miałbym wielu
tytułował byś ich per przyjacielu
gdybym był panem świata miałbym wiele imion
łatwo sprzeniewierzyć się tym sukinsynom
gdybym był panem świata wspólników miałbym wielu
tytułował byś ich per przyjacielu

[zwrotka 2: wini]
hej sobuś coś ci się popierdoliło
światem rządzi miłość
miłość nie zazdrości, nie unosi się pychą
nie szuka poklasku, nie rani czynem, liryką
miłość nie kalkuluje i nie zawstydza
może właśnie dlatego jej trudniej o widza
trudno, nie znaczy na straconej pozycji
interes się kręci, jak za prohibicji
i jest ta miłość wszerz
szcze-szcze-szczecin może mi serek z chuja jeść
gandhi nie potrzebował kul
żeby posłać anglików w chuj
widziałem boga, miłość w oku człowieka
to coś, jak pierwszy koks, pierwsza tableta
widziałem diabła w ludzkim spojrzeniu
nie raz go widzisz, gdy patrzysz w l-stro człowieniu
to jak bracia w walce o prawo do korony
twój wybór, któremu będziesz bił pokłony
obie strony mają swoje racje
nie raz sam wliczam zimną kalkulację
jeżeli tym na górze chodzi tylko o szmalec
po chuj gates swoją fortunę rozdaje
niejeden cynik pewnie znalazłby powód
na nieszczere intencje dowód
ja dzisiaj chcę widzieć w człowieku same dobro
to czego chcesz to właśnie dostajesz, podobno



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...