azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sobota - refleksjest lyrics

Loading...

[refren: sobota x2]
kto to tempo utrzyma , masz ten refleks to się go trzymaj
on się przyda kiedy los chcę zabijać
i odbijaj nawet jak z drogi masz zboczyć
wiem że ziom twardo kroczyć nic nie może zaskoczyć

[zwrotka 1: sobota]
refleks mam zabójczy choć nie strzelam z colt-ów
to gdy mam się spuścić nie zrobię tego w środku
bądź spokojna kotku szybko bo nie masz czasu
nie popędzaj znowu to wybija z transu
ręka szybsza ziomuś od twojego oka
trzy karty, kubeczki, znikła twoja flota
tak kolo cała kwota , tak mowa o banknotach
masz klucze od fury też weź je tu postaw
a na robocie kolo uwijam się szybko
zanim zczai złapie pierdolone klipo
nim światłą latarek zdążą mnie wypatrzeć
refleks orient biegi to akurat łatwe
mam lekkość w pisaniu pierdolonych zwrotek
i zwiększyłbym tempo jakbyś zwiększył kwotę
tak jebane złote spędzają sen z powiek
szybciej je wydaje niż ziomek zarobię

[refren: sobota x2]

[zwrotka 2: rdi]
jakiś czas temu z fajną laską nie mogliśmy zasnąć
przewijaliśmy temat po temacie bardzo łatwo lgnęła
kłamstwo ściera wartość własną zapala się światło
się jorgnąłem kiedy usłyszałem terry klakson
krzyż na drogę pruj cipę z sadu wszystko nie jest szczere
zawinąłem z pod widelca po tygodniu była z innym raperem
i miałem taką refleksje że refleksje że można psuć
refleksje trójmy to gwóźdź do trumny zamulać już
jestem czujny jak pies podwójny a dla czuba nic
teren brudny projekt jest wspólny wyboru nie ma
w walce o pensje ruchy są gęste łap złodzieja
posmaruję se żytnia wyżej ręce to wyżej trzymam
a jak spadnie to masłem na dywan
a jedyna pani opcja to refleksją zaskoczyć
bo jak nie złapiesz spadnie i nie będziesz mógł spożyć

[refren: sobota x2]

[tekst i adnotacje na rap g*nius polska]



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...