sobotni rosół - górybzdóry lyrics
[tekst piosenki “górybzdóry”]
[zwrotka 1]
jesteś jak z okładki nocnego kochanka
plastikowa rąbanka, ramoneska i kalka
twoje miejsce na ziemi nie tłumaczy dziś nic
ważne, że jesteś, takie mieszane nic, aaa
widziałem dziś w necie jak palą w śmietniku
moje marzenia, kolory i strachy
wyłaziły jedne po drugich po cichu
dla dobrej zabawy
[przedrefren]
kim ty, kurwa, jesteś, że unosisz się nade mną?
że ogarniasz całe sedno?
[refren]
tak z góry, tak z góry, tak z góry, tak z góry
prosto do bzdury
a z bzdury, a z bzdury, a z bzdury, a z bzdury
tak jak do góry
[zwrotka 2]
tak wielu was, że nie wiem jak mam was liczyć
w kupie siła, kupa z siły
nie, nie, nie, nie zrozum mnie źlе
to twojej natury iloczyny, nic z tym nie zrobimy
moja genеracja dawno na wakacjach
nasze peleryny dawno już niepewne
pada na nas gówniany deszcz
niech dalej będzie świetnie
bezkresne śmiesznie
[refren]
tak z góry, tak z góry, tak z góry, tak z góry
Random Lyrics
- vin jay - sweet dreams lyrics
- kid rohan - clarity lyrics
- lsdxoxo - (p)cock lyrics
- kid navi - daytime lyrics
- petit milady - the song is... lyrics
- synge - decay lyrics
- natewantstobattle - no more (acoustic) lyrics
- thekiraofficial - demon shots lyrics
- j.t.f.g - cocoa lyrics
- t e e t h - die young, die fast lyrics