azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sobotni rosół - górybzdóry lyrics

Loading...

[tekst piosenki “górybzdóry”]

[zwrotka 1]
jesteś jak z okładki nocnego kochanka
plastikowa rąbanka, ramoneska i kalka
twoje miejsce na ziemi nie tłumaczy dziś nic
ważne, że jesteś, takie mieszane nic, aaa
widziałem dziś w necie jak palą w śmietniku
moje marzenia, kolory i strachy
wyłaziły jedne po drugich po cichu
dla dobrej zabawy
[przedrefren]
kim ty, kurwa, jesteś, że unosisz się nade mną?
że ogarniasz całe sedno?

[refren]
tak z góry, tak z góry, tak z góry, tak z góry
prosto do bzdury
a z bzdury, a z bzdury, a z bzdury, a z bzdury
tak jak do góry

[zwrotka 2]
tak wielu was, że nie wiem jak mam was liczyć
w kupie siła, kupa z siły
nie, nie, nie, nie zrozum mnie źlе
to twojej natury iloczyny, nic z tym nie zrobimy
moja genеracja dawno na wakacjach
nasze peleryny dawno już niepewne
pada na nas gówniany deszcz
niech dalej będzie świetnie
bezkresne śmiesznie

[refren]
tak z góry, tak z góry, tak z góry, tak z góry



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...