azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

sokół (pl) – nie da na da lyrics

Loading...

[zwrotka 1]
wege gang, zawodnicy, bo to wegetacja
dzieciaki se ćpają w piwnicy, bo są na wakacjach
fiesta na cegłach, a w środku we czterech libacja
marzenę odwozi znów szofer frajera, bo była śniadanio-kolacja
racja, nic się nie zmienia, można wyjebać se komuś na odmuł
jezus i maria, planeta ziemia, beton osiedla, smród noworodków
pies opierdala se patyk, heniek browara, ktoś opierdoli znów sklep
albo uczciwie ukradniesz, albo ktoś weźmie se buty twe gdybyś tu zdechł (zdechł, zdechł)

[refren: sokół, marcin pyszora]
jakieś pytania? czemu spierdalam i zostawiam w tle sceny jak te
zapakuj mandżur, spierdalaj ze mną i nie rób już scen
jakieś pytania? czemu spierdalam i zostawiam w tle sceny jak te
zapakuj mandżur, spierdalaj ze mną i nie rób już scen

[bridge]
nie da na da
nie da na da
nie da na da

[zwrotka 2: sokół]
marek znów siedzi, ścieli się, dzwonował fury za często
kolejne bogdana dziecko z kolejną niesprawną ręką, z kolejną rentą
jakie dzień dobry, rudy lamusie, szoruj po flakon, weź jakąś lepszą
wydłub dozownik, bo się zakrztuszę, wróć z małą fantą i 0,7
gwizdałem na ciebie kasztanie pod oknem, bo krewisz mi sos
pisałem do ciebie niewinne dm’y, to jeszcze nie to (to jeszcze nie to)
to bagno wciąga tak, że skoki zostaną ci jak zrobisz krok
potem skalary, a potem już módl się żeby ktoś podał ci dłoń

[refren: sokół, marcin pyszora]
jakieś pytania? czemu spierdalam i zostawiam w tle sceny jak te
zapakuj mandżur, spierdalaj ze mną i nie rób już scen
jakieś pytania? czemu spierdalam i zostawiam w tle sceny jak te
zapakuj mandżur, spierdalaj ze mną i nie rób już scen

[bridge]
nie da na da
nie da na da
nie da na da

[zwrotka 3]
środa sobotą, a poniedziałek jest tutaj niedzielą
zmiękcza świat uliczny lenor, mydlimy się emanuelą (elo)
browary w puszkach, w słowiańskim przykucu na murkach
dupę ma dobrą jak gruszka i nie odpuszcza czarnooka murka
sandra liże parapet, coś może zostało
lubi konkretną zabawę na gapę i płaci inaczej – nigdy za mało
ciężko zachować powagę ruchając, bo to bliźniaczka zająca z parteru
i identyczną ma j-pę jak zając, zjebana akcja – nic już nie mów

[refren: sokół, marcin pyszora]
jakieś pytania? czemu spierdalam i zostawiam w tle sceny jak te
zapakuj mandżur, spierdalaj ze mną i nie rób już scen
jakieś pytania? czemu spierdalam i zostawiam w tle sceny jak te
zapakuj mandżur, spierdalaj ze mną i nie rób już scen

[outro]
zmieniłem albo na i, może na tak
kiedyś na już, zmieniłem nie da na da
nie da na da
nie da na da



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...