solar/białas - serce na dłoni lyrics
[zwrotka 1: białas]
kazałem mieć wiarę i nadal ją polecam
pamiętaj, że nic nie mogę ci obiecać
znowu to słyszę i się wkurwiam jak nie wiem
bo wreszcie chciałem zrobić coś nie dla siebie
olać egoizm pokazać angaż i dla każdej rany na sercu być jak bandaż
nie dam ci fortuny i fur, tego nie mam, mam siłe jak shakur
na do widzenia, dzień dobry nie dasz mi całusa, bo wszystko
co najlepsze masz dla jakiegoś lamusa, dobra
nie chce mi się gadać o gównie, a ty słuchaczu zaufasz mi
lub nie, jesteśmy starsi – ja to pieprze, bo nie wszyscy
kurwa zmienili się na lepsze
rówieśnicy już mają swoje auta
i patrza na mnie jak na pojebańca, [białas]
nadal się szwenda, rap składa
chuj mnie obchodzi, że dla was to dziecinada
patrz ile prawdy ucieka ze mnie
nie potrafię jej w sobie zamykać szczelnie
dupy srają na hajs? nie kłam, ten aniołki patrzą na nas
jakbyśmy byli z piekła typie
to moje życie i moja gra a jak coś ci przeszkadza to wypierdalaj, tak?
[refren: solar/białas]
przynosze ci moje serce na dłoni, zobacz co się w nim ukrywa
i co je boli, trzymają z toba te rymy i bity, solar/białas – nigdy cienko typy! x2
[zwrotka 2: solar]
moje serduszko już nie puka w rytmie czacza odkąd wiem
że mam powodu myśleć, że [?]
a ludzie są popierdoleni, zawsze bede to powtarzał
ale już rozumiem czemu boją się lekarza
pierdolona panika, strach przed świadomością
myślę, że to po prostu ich przerosło
jak ludzkości macro-kosmos, za mnie mój micro-świat
jedyne co mnie trzyma w kupie to ten hip-hop brat
nie dam ci całego serca, zostaniesz w przedsionku
pierwsza serio panna pokazała mi co mam w środku
kiedyś dużo chętniej mówiłem o emocjach
dziś to słowo traktuje już jak obciach
musiałem ją zostawić zmieniłbym się w konserwe
dalej ukrywając, że to jej ciało jest mi potrzebne
nic więcej, czuje się jak kostka lodu i wiem skąd to wyniosłem
człowieku- z domu
słowo kocham chyba nigdy tu nie padło
więc nie łatwo przechodzi mi przez gardło
jestem egoistą, nie szukam u ciebie pomocy
nie wypłaczę ci się w ramie choćbyś mnie o to poprosił
[refren: solar/białas]
przynosze ci moje serce na dłoni, zobacz co się w nim ukrywa
i co je boli, trzymają z toba te rymy i bity, solar/białas – nigdy cienko typy! x2
[tekst i adnotacje na rap g-nius polska]
Random Lyrics
- el perla - fantasma lyrics
- dsufis - shalawat fatih lyrics
- ramshackle glory - homeward bound lyrics
- curren$y - left my keys lyrics
- andrea hamilton - fevertown lyrics
- rodr - fly lyrics
- the isley brothers - just ain't enough love lyrics
- invoker - waste lyrics
- alex mcquade - late night drive lyrics
- alex mcquade - alone lyrics