sonofthesun_wave - dzwoń po taxę lyrics
dzwoń po taxę. typie dzwoń po taxę (zawołaj swoją pannę)
[verse 1 – tymoteusz.]
żyjemy od piątku do piątku. kochamy wysokie loty
serio mówię, że wszystko w porządku mam święty spokój gdy zamykam oczy
kluby, melanże, domówki, przekręty – ciężkie rozkminy jestem nad nimi
wchodzę w branże, pierdolę gierki, nie ogarniesz to wyrosło z tych szczyli
czas rozjebać mury robimy włam na salony. głowa do góry twój idol już cię nie obroni
nie pytam o pozwolenie to widowisko gdy stoję na scenie
twoja ekipa już czuję ten klimat, a jak nie czuję to nie istnieje
koja ekipa się buja na klubie, melanż się kręci
każdy ma już ciężkie powieki, ch-r- jazdy, klientki, klienci
mamy to wypisane na twarzach, kochamy muzykę głodni sukcesu
nie pytaj co tam i jakie mam plany. dzisiaj nie opuszczam parkietu
chyba że masz jakąś opcję dla mnie, szybką akcję
przejmujemy ten klub z ekipą, jak masz za grubo to dzwoń po taxę
[ref.]
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
zawołaj swoją panna, już wiesz, kto robi after
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
bo zawsze jest za grubo, kiedy rozkręcany after
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
zawołaj swoją pannę już wiesz, kto robi after
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
bo zawsze jest za grubo, kiedy rozkręcamy after
[verse 2 – bokoinc]
problemów już zbyt dużo nie mam, byle bym wbił do klubu i wiedział gdzie jest scena
jedyny problem to powrót dawaj gdzie nocny, zamawiam ubera
podwajamy wrażenia, jedno wejście, a dwa wydarzenia
procenty, basy no i chemia, czy to twekring, czy buja się ziemia. nie wiem
jak wróciłem na kwadrat, nie wiem do końca nie ogarniam
wyciąg z karty to jebany dramat, na barze pomyślą, że studenciak banan
szukałem robo, bo nie miałem na melanż, chodziłem do pracy weekend się zacierał
mój bilans to buty, icon no i siema. na zmianę bankomat i zera
kluby nas w miarę kochają. nie, że od razu tak często tam gramy
gramów wąchają stanowczo za dużo przykro, że sami wyczuwamy zmiany
klientów drażnimy, barmanów wspieramy gdy w pobliżu damy
przerwa na shota jak antrakt w teatrze, gdy wokół te godowe dramy
elo ekipa gdzie znikasz? to dym czy wóda się rzuca na oczy
tylu typa było na beforze, a nie wiem z kim mam się dopić pomocy
wjeżdżam se z buta na rynek, nie chodzi o muzykę typie
po prostu idę se z buta na rynek, ktoś zamawiał taryfę
[ref]
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
zawołaj swoją panna, już wiem, kto robi after
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
bo zawsze jest za grubo, kiedy rozkręcany after
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
zawołaj swoją pannę już wiem, kto robi after
dzwoń po taxę, typie dzwoń po taxę
bo zawsze jest za grubo, kiedy rozkręcamy after
Random Lyrics
- yoga fire & fntxy - 45mm lyrics
- rodrigo casona - dos orientales lyrics
- yung zime - me lyrics
- creepy-p (eyeris) - mommy lyrics
- niall horan - this town (español) lyrics
- abraham mateo, farruko & christian daniel - loco enamorado lyrics
- opera magna - in nomine lyrics
- dz deathrays - still no change lyrics
- william finn - the ballad of jack eric williams (and other 3-named composers) lyrics
- king keiigh - trap dawn lyrics