sonofthesun_wave – lovajejlovamu.avi lyrics
coś tam leci, pokolenie y czy jakoś tak, choć blisko do zet
chmura, znajomi, miasto, muzyka i jakoś to w sumie określa mnie
byle ponad stan, nie ważne czy rano zostanie w portfelu chociaż jakiś ślad
zabawa trwa, później zmęczony myślę co prowadzi nas
i nadal patrzą spod byka na mnie, bo siedzę nocą i piszę wersy
kolejny red bull, ziomek nie ogarnie, że to moje życie, nie głupie teksty
traktują nas jakbyśmy byli nie stąd i wierzyli w ufo czy coś
a inni spoglądają jak na ciekawostkę, kocham widok uniesionych rąk
ta garstka co myśli, że może coś zmienić, tworząc piękne światy
zakochani w sztuce, a może w sobie nie nawzajem i widmie platyn
mówią weź to na klatę i robią barki sorry to nie dla mnie
ziomek przyniósł kratę, a w barku ma whisky i tak jest fajnie
lovalovajej lovalovamu /x4
byle ponad stan zabawa trwa / x3
kolejny red bull ziomek nie ogarnie, że to moje życie, nie głupia gra
nie głupia gra, głupi ja /x4
lovalovajej lovalovamu /x4
Random Lyrics
- måns möller,anette belander – söta du lyrics
- chris yonge – rejection lyrics
- nearly york – nonstop lyrics
- soilwork – in this master’s tale lyrics
- samuel andres – rosez lyrics
- the malvinas – westjet ticket counter lyrics
- delafé – la fuerza irresistible lyrics
- ytcracker – grew up a screw up lyrics
- eg white – on my way lyrics
- indigo – outro (2016) lyrics