a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

spekter (pol) - spokój lyrics

[intro]
czy kiedyś poczuję spokój, czy już zawsze chaos?
czy kiedyś poczuję spokój? nie wiem, co robię nie tak
czy kiedyś poczuję spokój? te dziecięcą radość
w końcu muszę poczuć spokój, to mój nowy task

[zwrotka 1]
na celowniku mam spokój i chyba już jestem, wiesz, bliżej niż dalej
dużo się działo w tym roku, inne otoczenie, za co dzięki maciek
pozbyłem się syfu wokół, niedługo też w końcu odkuję się z sianem
muszę znaleźć iskrę w oku, chce wiedzieć, jak to jest mieć uśmiech nad ranem
piszę ten numer, gdy braciak się wkurwia znowu i to boli też strasznie
ciągle się życie wywraca, a wierzę, że słońce zaświeci najjaśniej
na nasze głowy bez kaca, na używki zawsze brakowało barier
nie ważne, jaka padaka, pamiętaj, nie ważne, gdzie jestem to masz mnie

[bridge]
czy kiedyś poczuję spokój, czy już zawsze chaos?
czy kiedyś poczuję spokój? nie wiem, co robię nie tak
czy kiedyś poczuję spokój? te dziecięcą radość
w końcu muszę poczuć spokój, to mój nowy task

[refren]
czy kiedyś poczuję spokój, czy już zawsze chaos?
czy kiedyś poczuję spokój? nie wiem, co robię nie tak
czy kiedyś poczuję spokój? te dziecięcą radość
w końcu muszę poczuć spokój, to mój nowy task
[zwrotka 2]
zawsze znajdę wyjście, nie ma takich bitew, które by wbiły mnie w glebę na stałe
i niosę w sobie iskrę, staje się ogniskiem, aż wzniecę pożar i to wszystko spale
każdy problem bracie zamienię na popiół, bo życie to nie tylko sm+tki i żale
mi też się kiedyś jebało wszystko wokół, jakbym otworzył zakład dla kurtyzanek
ale nie mam czasu na ból już więcej, chcę poczuć szczęście i zatonąć w nim
dobrze zabezpieczone mam już serce, jeśli ktoś chciałby je podziurawić
odwracam los, jak uno reverse, zamieniam łzy na uśmiech wreszcie
karma powraca i dziś mogę wziąć to na co brakowało sił przedtem

- spekter pol lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS