azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

spektrum - swag lyrics

Loading...

[intro]
dziś nie chce mi się robić i nie chce mi się gadać
trzeba mieć dobry pomysł i wszystko poukładać
to jest już koniec drogi, nie ma wody i siana
czuję że pęka bania, czuję że pęka bania

[zwrotka 1]
będą remix’y, będą mixtape’y, kiedy te wersy rozmnożą się
moje stilo iron man, iron maiden, men
bity – tłuste, teksty – trudne, trudnię się pisaniem
bo kiedy nawijam jak pacierz litanie na majku, wychodzę poza skalę
mam teksty wymyślane na spontanie, dalej jadę to
wbijam w prawo jazdy, bwoy, to jest hatrick; gol
strzelam jak colt punchami, mam magazynki wyobraźni
choć tu leżą szczątki prawdy, to jesteśmy tacy sam
ściana między nami, różnica poziomów tej branży
ice tower, skaczę, ale daję radę wbić na szyty; baking
jak frodo bagins mam na bani ciężar czarnej magii
i gdyby nie sam, to ja bym przeinaczał wszystkie fakty
jestem jak wampir, pragnę zgasić wszelkie wielkie gwiazdy
szukam młodej krwi do walki, mojej małej armii
napoleon bonaparte, trochę konus, już wygrałem
w opcji matlę też chcę, zaraz pokarzę wszystkim power; swag

[refren]
wóda! bang! natural! daj pięć
i pierdol ten cały ich swag
od tego już mi pęka bania
mi pęka bania już
alko, dragi i ból, mówię stój
wóda! bang! natural! daj pięć
i pierdol ten cały ich swag
od tego już mi pęka bania
mi pęka bania już
pierdol ich swag, sk-maj mój

[zwrotka 2]
zakładam tank-top, odpalam wiz khalife
bo zaraz z pociskiem wjadę na minę, musze jechać szybciej
jak kubica rajdy dakar, ten rap, to survival
bear grylls daj beat, to musi kiwać
nie, nie muszę gibać, będę sukcesywnie walić progres
jak autoportret mam na twarzy prehistorie
terorie na rap i sk-maj, że dam wam pretekst do dissu
bo biedny małolacik znów dał taga do zeszytu
marne prowo, bo chcę kwitu? marne prowo, wypadłem z beatu
marne prowo – pitu pitu? auto-tune’m nigdy w życiu?
mam mieć tupet, kiedy widzę, że jest mi łyso?
wyprzedzam wkurwe, cofam się w przyszłość
chcę mieć wszystko all inclusive, flow co się nie znudzi
nielimitowane k-nt-, fantom długi i poczucie dumy
martwe trupy, rzesza klownów, to normalne
hater hunter, za rok, rozliczę się z miastem

[refren]
wóda! bang! natural! daj pięć
i pierdol ten cały ich swag
od tego już mi pęka bania
mi pęka bania już
alko, dragi i ból, mówię [?]
wóda! bang! natural! daj pięć
i pierdol ten cały ich swag
od tego już mi pęka bania
mi pęka bania już
pierdol ich swag, sk-maj mój



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...