azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

spięty - bajka o śmierci lyrics

Loading...

[refren 1]
łej, hej, chłopcze do rej
puszczaj fiuta, wciągaj buta
łej, hej, a kiedy idzie złe
tańcz w kubyku smyku i nie łamnij się

[zwrotka 1]
z tym, że co. teraz tak, była sobie śmierć?
no i śmierć sobie szła i szła i szła
i spotkała jegomościa i powiada:
‘nie wywinie mi się żadna ciapa
oto łapa moja, a z łapy tej czapa’

[refren 1]

[zwrotka 2]
jegomość:’o divo, o zgrozo, litości’
śmierć:’i on to portki nosi?’
jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda
to na przemijanie chłop takowy gwizda

[refren 1]

[zwrotka 3]
rzekła maszynowni, znajoma szprechura
że mnie z kosą chce ożenić jedna suka bura
jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda
to na przemijanie chłop takowy gwizda

[refren 1]

[refren 2]
łej, hej, chłopcze do rej
puszczaj fiuta, wciągaj buta
łej, hej, a kiedy idzie złe
to kręć na 112

[zwrotka 4]
ergo, kiedy przyjdzie po mnie, na łonie jej zasnę
bo nieszkaradna ona do rzeczy i cycki ma pierwszoklaśne
po cóż po próżnicy, chmur ni ozór mleć
będzie co ma być, hej kuchciku
stopka i śledź



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...