a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

spioła - wiecznie tak żyć lyrics

[zwrotka 1]
wstałem dzisiaj jedenasta chyba stracę dzień
o tej porze to z ziomkami jadę na rower
jedziemy w miejsca w których nigdy nie ma ludzi
chyba jutro tak zrobimy to nastawię budzik sobie
na dziewiątą bo chcę pojeść tylko trochę
bo nie chcę mieć jakiejś kolki ziomek
potem i tak zjemy coś na mieście
tylko nie kebab bo ja tego kurwa nie chcę już
ostatnio mnie bolał brzuch
ziomek mówi kuba już nie mów tych słów bo są dziwne i to w chuj

[refren x2]
spadła gwiazda sobie dziś
a więc myślę se tak i i
marzenie to wiecznie tak żyć
[zwrotka 2]
moim marzeniem wiecznie żyć tak samo
chcę palić blanty i mieć kasę tak jak charlеs foster kane
idę z ziomami po mięso czytaj kebab z dwusеtką
czekaj gdzie są moje drobne?
chyba zapomniałem portfel
lekko na bani czuje się jakbym miał umieć latać
unosi mnie etanol i snuffy ozona
dzień jak codzień idę se na ławkę z ziomem
zawsze uzbrojeni w puszki
to jest czas ulotny więc go wiąże
[bridge]
jedziemy z ziomami na olsztyn
wcześnie mamy pociąg muszę zdążyć

[refren x2]
spadła gwiazda sobie dziś
a więc myślę se tak i i
marzenie to wiecznie tak żyć
[zwrotka 3]
kupiłem liquid za kwit dziś i już go nie ma
dałem dwie dychy i bober znów jest o siema
gdzieś go zgubiłem nie wypaliłem szans nie ma
ktoś ma lmy i poratuje taki schemat (pojebane)
pytam się czy da jeden on mówi do mnie nie nie nie nie
(co?)
też nie dam mu nigdy
idziemy se na bp
wrócimy do warszawy i zrobimy tam dwie impry
dzisiaj zwykły chill są pite same cydry
nagrywamy do nocy a w nocy włóczymy się i tak zawsze bedzie
i tak zawsze będzie (hey ya)
(nananana)

- spiola lyrics

Random Lyrics

HOT LYRICS