azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

spons - waga lyrics

Loading...

[intro: maciej spons]
ooh
bez czapy
miami hit music

[zwrotka; spons]
przez słuchawkę, na widzeniu, byś gadał z rodziną
całe szczęście, że zmieniłeś swój widok na przyszłość
jeśli mieszkasz za granicą, masz żonę i synka
i nigdy mu nie powiesz tu czym była zwijka
tata nigdy nie był tym z ulicy (nie)
tata nigdy nie musiał szukać ludzi, oni sami przyszli (haha)
tata nie miał ciężkiej pracy, tata szedł na miasto
w weekend zrobił coś co było miesięczną wypłatą (woo)
w łazience macie wagę, tata obok czeka
ważysz osiemnaście kilo, tata się uśmiecha ([?])
życie się zmieniło, do mnie blokowisko (tak jest) +?
tata zrobił wszystko żebyś ty miał wszystko (wszystko)
żyć szybko, umrzeć młodo, to nie plan (nie)
drogi zynk, nic nie było takie łatwe
wszystko się zmieniło, wiesz, nie było łatwo
zgadnij kto był tym tatą
[refren: spons]
to był prawdziwy trap, prawdziwa pułapka
w torbie pięćdziеsiąt miał w pięćdziesięciu [samarkach] (co?)
taka praca, dziś dzwonię z zegarka
czasy się zmieniły, bo zmiеniła się waga
to był prawdziwy trap, prawdziwa pułapka
w torbie pięćdziesiąt miał w pięćdziesięciu [samarkach] (co?)
taka praca, dziś dzwonię z zegarka
czasy się zmieniły, bo zmieniła się waga

[zwrotka: fredro starr]
uh, n+ggas running like they seen godzilla, uh
we got mad guns and [?]
we gripped up, spit up your guts at [?]
preacher, n+ggas get shocked with the taser
the grimiest, the craziest, sick sh+t we gave you
cut off circulation, no ventilation
you can’t breathe motherf+cker, suffocation
wrist work, whippin’ up rhymes until my wrist hurt
any rapper steppin’ this way is getting this work
heart filled with hatred in a zip pop culture
tryna get the chip, but i’m the one to culture
stick ‘em up, don’t be a victim to the murder
live the gun then you die by one
b+tch n+ggas gettin’ rich
n+ggas doing rituals, f+ckin’ up their spiritual, they sellin’ their soul
feel like ‘96, i’m just selling my flow
[refren: spons]
to był prawdziwy trap, prawdziwa pułapka
w torbie pięćdziesiąt miał w pięćdziesięciu [samarkach] (co?)
taka praca, dziś dzwonię z zegarka
czasy się zmieniły, bo zmieniła się waga
to był prawdziwy trap, prawdziwa pułapka
w torbie pięćdziesiąt miał w pięćdziesięciu [samarkach] (co?)
taka praca, dziś dzwonię z zegarka
czasy się zmieniły, bo zmieniła się waga



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...