sqty - zamieszany lyrics
[refren: sqty]
ja przejąłem ster i nim kieruję swobodnie
a okna już parują, więc otwieram na oścież
miałem być w to zamieszany, ale wybrałem stany
wybrałem inną ścieżkę, żeby wybić poza polskę
chcę się wozić w bentley, ten under jest przeklęty
który podcina skrzydła, żebym skończył na pętli
czasem lekko wcięty, chcą wytykać mi błędy
mając na dysku zero projektów nagranych bez beki
[zwrotka 1: sqty]
chcę mieć prestiż, ja nie chcę drogiej kiecki
chcę mieć spokojną głowę, tylko poczuć się bezpieczny
ona mi coś gada, że nie czuje się na siłach
bania już dawno (u, a), głowa już dawno odpływa
i sam nie wiem, czy są gotowi na finał
rzucam pieniędzmi na lewo i prawo i będę żałował, jak zobaczę bilans
jedyna kula u nogi to ta z totolotka, ja będę nią strzelał jak bilard
nie zatrzymam się na chwilę, mijam ósmą milę, kiedy kasuję złoty bilet
a od kiedy jesteś kanarem, to wbijasz mi szpilę, a pod nogi kłodę mi stawiasz to dziwne
twoi ludzie to no+sk!lle, a moi to heele, a twoi ludzie to debile
masz problemy z muzą, to szkoda
nie muszę martwić się, że mnie przebijesz
mam za dużo na głowie
też plącze mi się język, kiedy nagrywam zwrotkę
a nie wiem, kto mi dogra, bo od miesiąca błądzę
i szukam wyjścia z tego, żeby w końcu być na topie
[refren: sqty]
ja przejąłem ster i nim kieruję swobodnie
a okna już parują, więc otwieram na oścież
miałem być w to zamieszany, ale wybrałem stany
wybrałem inną ścieżkę, żeby wybić poza polskę
chcę się wozić w bentley, ten under jest przeklęty
który podcina skrzydła, żebym skończył na pętli
czasem lekko wcięty, chcą wytykać błędy
mając na dysku zero projektów nagranych bez beki
[zwrotka 2: maku]
przejąłem stery jak nikt
zawsze hit jest, kiedy maku wchodzi na bit, yeah
ona chce chłopaka artystę
a ja mam inny mindset
i nie wiem jak mam połączyć biznes z nią
mam bliznę i nie chcę ciebie
nie chcę zanieczyszczeń
do celu po trupach, ja nie poszedłem na łatwiznę
ej, dzwoni mi ringtone, dziwko
po co mi iglo, jak mi nie jest zimno
mam bliznę, to nie twój biznes
mam bliznę (ou+wow), to nie twój biznes
dzwoni mi (ona, huh, dziwko)
wow, mam bliznę
Random Lyrics
- placebo - went missing (live from the white room) lyrics
- scriptz - ryubusa lyrics
- max barskih - rich lyrics
- rebekka holi - huoleton lyrics
- shonen knife - spider house lyrics
- how i became invisible - tired of waiting lyrics
- novasucks - kickback! lyrics
- winterful - snowflake eater lyrics
- skylar - daddy issues lyrics
- kaydeegospel - logo lyrics