azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

st - antydepresanty lyrics

Loading...

blizny i rany na mózgu jak po ostrzu noża
wymieniłem ciało i krew,jak widzisz me oczy to oczy proroka
chyba już w niebie nie spotkasz, 16 lat bólu to klątwa
grzechy tak ciężkie, jak dobre intencje, nie zbawi mnie mesjasza postać
i stoje na górze wyje do księżyca
wpajały mi bzdury te wielkie ikony, ja żyje ciągle prawem wilka
boje się oddychać, w powietrzu najwięcej jest życia
już nie chce tu liczyć na siebie, to wyższa matematyka
anhedonia, niedomiar euforii jak kojot
ile bym dał, by jeszcze raz, przeżyć noc szafirową
i nie wiem czy myśli i słowa już każą mi pisać nekrolog
jak zejde ze wzgórza to zniose dekalog, jak nie to boże pogodze się z tobą

antydepresanty biore antydepresanty

hybryda człowieka i harpi tylko gdzie moje skrzydła
spłonęły te listy jak feniks, listy pożegnalne do mojego syna
przy pomocy amen znów węża zaklinam
za dużo już było tych paktów krwi i zostały ślady na żyłach
świadomość jest bronią, życze powodzenia jak umiesz korzystać
świadomość jest kłamstwem, jak nie widzisz prawdy to zostaje pryzmat
jak wiozły mnie w doline śmierci te karły, widziałem ją z bliska
była tak piękna i jasna, nie miałem pojęcia że to taka dziwka
ciśnienie w głowie, po tabsach na pewno już nie będzie niskie
ratujcie mnie prosze, ja skończe ze sobą jak zobacze cyngiel
pod nosem to chyba dorastam, jak wjedziesz tam głębiej to w sumie jest przykre
pomogła mi zmora, pomogła mi ona, jak przegram tą walke dzwońcie po walkirie



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...