azlyrics.biz
a b c d e f g h i j k l m n o p q r s t u v w x y z 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 #

stach bukowski - lew lyrics

Loading...

zachód słońca, pół
schody ciągną w dół
ten sam numer powtarzany setny raz nie ciąży mu
w progu stoi lew
niebezpieczny jest
wygłodniały patrzy na ofiarę, którą zaraz zje

nie słyszy, nie poznaje ludzi tu
każdy o sobie, sobie pomnik, sobie dwór

kolejna nowa gra
ta na dwa
kto spojrzy w oczy, zatrzyma czar
poruszy gwiazdy ile się da
proszę, ognia daj

nieśmiało mówię pas
to nie tak
a może ktoś już rozpoczął bal
pusty horyzont, ile się da
proszę, ognia daj
proszę, ognia daj

ona z drugiej mknie
wciąż poprawia brew
z jedną myślą tylko idzie tam i nie zatrzyma się
mała szczęścia nić
karuzeli rytm
przywiązały ją do tego, który znowu nie chce żyć

ryzyko wyższe niż na poker stars
w otwarte karty los uśmiechnął się choć raz

kolejna nowa gra
ta na dwa
kto spojrzy w oczy, zatrzyma czar
poruszy gwiazdy ile się da
proszę, ognia daj

nieśmiało mówię pas
to nie tak
a może ktoś już rozpoczął bal
pusty horyzont, ile się da
proszę, ognia daj
proszę, ognia daj

kolejna nowa gra
ta na dwa
kto spojrzy w oczy, zatrzyma czar
poruszy gwiazdy ile się da
proszę, ognia daj

nieśmiało mówię pas
to nie tak
a może ktoś już rozpoczął bal
pusty horyzont, ile się da
proszę, ognia daj
proszę, ognia daj



Random Lyrics

HOT LYRICS

Loading...